"Wolność dla burmistrza” i "Fedorow” – takie hasła skandował tłum, który zebrał się pod budynkiem ratusza w Melitopolu, aby zaprotestować przeciw uwięzieniu przez Rosjan mera miasta, Iwana Federowa. Film pokazujący manifestujących mieszkańców został zamieszczony na profilu ukraińskiej telewizji państwowej na Facebooku. Poinformowano, że pod budynkiem zebrało się ponad 2000 osób.
Uwięzienie mera
Siły rosyjskie zajęły Melitopol w ciągu kilku dni od rozpoczęcia inwazji, która miała miejsce pod koniec lutego. Od tamtej pory w mieście odbywają się sporadyczne protesty.
Ostatnie manifestacje wybuchły po tym, jak w piątek w internecie pojawił się film, na którym widziano, jak uzbrojeni rosyjscy żołnierze wyprowadzają z budynku magistratu zatrzymanego Federowa. Niedługo później wspierany przez Rosję prokurator okręgowy w Ługańsku stwierdził, że burmistrz dopuścił się przestępstw terrorystycznych i jest objęty śledztwem.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał aresztowanie Federowa "zbrodnią przeciwko demokracji”.
– Dziś w Melitopolu najeźdźcy pojmali mera miasta Iwana Federowa, mera, który odważnie broni Ukrainy i mieszkańców swojej gminy. Oczywiście jest to oznaka słabości najeźdźców. Na naszej ziemi nie znaleźli żadnego wsparcia, chociaż na nie liczyli. Ponieważ przez lata okłamywali się, że ludzie na Ukrainie podobno czekają na przybycie rosyjskich żołnierzy – powiedział ukraiński przywódca w nagraniu wideo zamieszczonym na Facebooku.
Wojna na Ukrainie
Zgodnie z danymi opracowanymi przez brytyjski wywiad, w tej chwili większość rosyjskich sił lądowych znajduje się około 25 kilometrów od centrum Kijowa. Jednocześnie główne ukraińskie miasta nadal pozostają okrążone przez rosyjskie oddziały.
Ukraińskie władze donoszą, że rosyjskie wojska ostrzelały regionalny szpital onkologiczny w Mikołajowie na południu Ukrainy. Informację przekazał na Facebooku szef tamtejszego Regionalnego Urzędu Zdrowia Maksym Beznosenko.
Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy magazyn z mrożonkami zapalił się w sobotę wczesnym rankiem z powodu ostrzału w dzielnicy Browary na północny wschód od Kijowa.
Czytaj też:
Jak wojna na Ukrainie wpłynęła na poparcie dla partii. Oto najnowszy sondażCzytaj też:
"Dopóki jest ministrem sprawiedliwości". Tusk atakuje ZiobręCzytaj też:
"Prawdopodobnie nastąpi próba okrążenia miasta". Nowe ustalenia brytyjskiego wywiadu