Ukraina: Kary za ujawnianie pozycji wojsk. Prezydent podpisał ustawę

Ukraina: Kary za ujawnianie pozycji wojsk. Prezydent podpisał ustawę

Dodano: 
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy Źródło: Instagram
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał ustawą, która penalizuje ujawnianie pozycji wojsk.

"Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę wprowadzającą odpowiedzialność karną za udostępnianie bez zezwolenia informacji o przemieszczaniu się międzynarodowej pomocy wojskowej lub wojsk ukraińskich w czasie stanu wojennego" – podała agencja Ukrinform.

Jakie kara przewiduje ustawa?

Ustawa dotyczy nie tylko przemieszczania się, ale też pozycji sił ukraińskich i innych formacji zbrojnych. Za publikowanie informacji o ruchach kolumn międzynarodowej pomocy wojskowej będzie grozić kara więzienia od 3 do 5 lat. Wyjątkiem będzie sytuacja, w której dane takie ujawnił ukraiński Sztab Generalny lub podmiot albo osoba uzyskała pozwolenie na kolportowanie informacji.

Z kolei za ujawnianie ruchu i pozycji wojsk ukraińskich będzie grozić od 5 do 8 lat więzienia. Jeśli dopuszczono się tego w grupie osób czy w ramach zmowy, albo też w celu przekazania państwu-agresorowi, kara wzrasta do 8-12 lat – opisuje Ukrinform.

Zaskakujące doniesienia. "Rosjanie wymieniają paliwo za wódkę".

Trwa 32 dzień wojny rosyjsko-ukraińskiej. W sobotę, dzień wizyty Joe Bidena w Polsce, Rosja zdecydowała się ostrzelać Lwów. "W ciągu miesiąca walk wróg poniósł ciężkie straty. Mimo tego, wojskowo-polityczne kierownictwo (Rosji) nie odstępuje od popełniania czynów kryminalnych" – podkreśla w najnowszym komunikacie Sztab Generalny armii Ukrainy.

Do placówek medycznych na Krymie każdego dnia ma trafia od 50 do nawet 100 rosyjskich żołnierzy. "Morale i stan psychiczny wrogich jednostek pozostają niskie" – podano w komunikacie.

Ukraińcy donoszą, że "wzdłuż szlaków komunikacyjnych, którymi poruszają się rosyjskie kolumny wojskowe na terytorium Republiki Białorusi dochodzi do licznych przypadków sprzedaży paliwa i prowiantu przez żołnierzy w zamian za alkohol".

Sztab w komunikacie przekazał ponadto, że Rosjanie nadal terroryzują mieszkańców tymczasowo okupowanych terenów. "Zdarzają się przypadki grabieży i okradania mieszkańców z ich własności" – podkreślono.

Czytaj też:
Orban o Zełenskim: Jest aktorem. Nie widzę w tym nic specjalnego

Źródło: Ukrinform/rp.pl/PAP/Reuters
Czytaj także