Litwa blokuje dostawy do Obwodu Kaliningradzkiego. Pieskow: To pogwałcenie wszystkiego

Litwa blokuje dostawy do Obwodu Kaliningradzkiego. Pieskow: To pogwałcenie wszystkiego

Dodano: 
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow Źródło:PAP / MAXIM SHIPENKOV
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował decyzję Litwy o blokadzie przewozu dóbr do i z Kaliningradu.

Litwa postanowiła ograniczyć import i eksport z Obwodem Kaliningradzkim. Powodem jest prowadzona przez Rosję wojna na Ukrainie. Dla mieszkańców Obwodu oznacza to poważne problemy w zaopatrzeniu i konieczność proszenia Moskwy o zwiększenie dostaw drogą morską.

Komentarz rosyjskiego gubernatora

W piątek Wilno poinformowało Kreml o swojej decyzji, a zakaz wszedł w życie w sobotę.

Gubernator Obwodu Kaliningradzkiego Anton Alichanow ostrzega, że decyzja Litwy będzie w konsekwencji oznaczała zmniejszenie o ok. połowę ilości produktów importowanych i eksportowanych z Rosji przez Litwę.

– Uważamy, że jest to najpoważniejsze naruszenie prawa do swobodnego tranzytu do i z Obwodu Kaliningradzkiego – powiedział Alichanow i dodał, że największe problemy będą dotyczyły materiałów budowlanych, cementu i wyrobów metalowych.

Pieskow: Uważamy to za nielegalne działanie

W poniedziałek decyzję władz w Wilnie skomentował rzecznik Kremal Dmitrij Pieskow.

twitter

Polityk określił działania Litwy jako "bezprecedensowe". – To pogwałcenie wszystkiego – stwierdził Pieskow w rozmowie z dziennikarzami.

– Uważamy to za nielegalne (działanie - red.). Sytuacja jest więcej niż poważna... potrzebujemy głębokiej analizy, aby wypracować naszą odpowiedź – cytuje komentarz rzecznika Kremla agencja Reutera.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy nie skomentowało całej sprawy. "Posunięcie to może zwiększyć i tak już wysoki poziom napięć między Rosją a NATO w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę pod koniec lutego" – pisze z kolei Reuters.

Rosja ostrzega

Na początku kwietnia rosyjski wiceminister obrony Aleksandr Gruszko przestrzegł państwa Zachodu przed ewentualnymi działaniami przeciwko Kaliningradowi.

– Naprawdę mam nadzieję, że zdrowy rozsądek w Europie nie pozwoli na rozpoczęcie jakichkolwiek gier wokół Kaliningradu – cytuje jego wypowiedź agencja TASS. – Myślę, że wielu rozumie, że to igranie z ogniem – dodał.

Tymczasem pod koniec marca polskie media obiegła szokująca wypowiedź emerytowanego gen. Waldemara Skrzypczaka, który stwierdził, że Obwód Kaliningradzki znajduje się pod okupacją rosyjską, a Polska powinna się "upomnieć o niego".

Czytaj też:
Rosja została największym dostawcą ropy do Chin. Wyprzedziła Arabię Saudyjską
Czytaj też:
Ukraina chce przystąpić do UE. "Czeka ją smutny los"

Źródło: Reuters / Nexta
Czytaj także