Pogróżki odnośnie nowych pocisków balistycznych Sarmat (potocznie nazywanych Satan II) padły we wtorek na Kremlu podczas spotkania Władimira Putina z absolwentami akademii wojskowej. Rosyjski prezydent powiedział, że kraj będzie nadal wzmacniał swoją armię po stratach poniesionych podczas trwającej inwazji na Ukrainę. Pochwalił również swoich żołnierzy za walkę "jak bohaterowie”. Putin powiedział również, że do końca roku pierwsza partia pocisków balistycznych Sarmat osiągnie gotowość bojową i rozstanie rozmieszczona w strategicznych punktach kraju.
Nowa broń
Rosyjski przywódca wychwalał możliwości nowych pocisków, których pomyślny test przeprowadzono w kwietniu tego roku. Już wtedy Władimir Putin twierdził, że Sarmat "zapewni bezpieczeństwo Rosji przed zewnętrznymi zagrożeniami i sprawi, że ci, którzy próbują zagrozić naszemu krajowi agresją zastanowią się dwa razy". Prezydent Rosji nazwał wtedy udany test nowych pocisków "wielkim, znaczącym wydarzeniem” dla rosyjskiego przemysłu obronnego.
Zachodni eksperci wojskowi twierdzą, że Sarmat jest w stanie przenosić 10 lub więcej głowic nuklearnych i wabików potrzebnych do zmylenia rakiet przechwytujących. To wystarczająco dużo, by jednym uderzeniem zniszczyć terytoria wielkości Wielkiej Brytanii lub Francji.
Dowódca rosyjskich strategicznych sił rakietowych, pułkownik Siergiej Karakajew, powiedział w zeszłym miesiącu w państwowej telewizji, że pociski Sarmat mogą latać po różnych trajektoriach i omijać systemy obrony przeciwrakietowej.
Powiedział, że w tej chwili "nie ma istniejącej obrony przeciwlotniczej dla systemów rakietowych Sarmat i prawdopodobnie nie będzie ona istnieć w nadchodzących dziesięcioleciach”.
Wśród nowych rodzajów broni na wyposażeniu rosyjskiej armii, o których wspominał Putin w swoim przemówieniu, są systemy obrony przeciwrakietowej S-500, które, jak twierdzi rosyjski prezydent, są „niezrównane na świecie”.
Czytaj też:
Rosja rozmawia z Turcją o eksporcie ukraińskiego zboża. "Trzy korytarze"Czytaj też:
Zełenski apeluje do Zachodu. "Rosja musi odczuwać narastający nacisk"Czytaj też:
Były premier Wielkiej Brytanii ujawnił, że Putin groził mu podczas oficjalnej wizyty w Moskwie