Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow mówił podczas konferencji prasowej o relacjach na linii Rosja-Zachód i "nowej żelaznej kurtynie".
– Jeśli chodzi o żelazną kurtynę, zgadzam się z Władimirem Władimirowiczem (szefem MSZ Białorusi Władimirem Makiejem – red.), że ona już w zasadzie się pojawia. Ten proces już się rozpoczął – mówił Ławrow.
Polityk stwierdził także, że relacje pomiędzy Rosją a Unią Europejską w zasadzie nie istnieją. – Unia zniszczyła relacje, które były budowane przez dziesięciolecia – tłumaczył dyplomata, dodając jednocześnie, że Moskwa jest wciąż gotowa na negocjacje.
– Mogę tylko powiedzieć, że od teraz, nie będziemy ufać ani Amerykanom, ani Unii Europejskiej. Zrobimy wszystko co jest konieczne, aby nie polegać na nich w krytycznych sektorach – podkreślił Ławrow.
Ławrow rozmawiał z szefem ONZ
Pomimo napiętych relacji z państwami Zachodu, w środę szef rosyjskiej dyplomacji odbył rozmowę telefoniczną z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem.
"Strony omówiły niektóre z najbardziej palących problemów międzynarodowych, kładąc nacisk na bezpieczeństwo żywnościowe w kontekście sytuacji na Ukrainie i w Donbasie" – brzmiał komunikat rosyjskiego MSZ po zakończeniu rozmowy.
Ławrow miał przedstawić szczegółową rosyjską ocenę obecnej sytuacji na Ukrainie oraz w separatystycznych republikach – Donieckiej i Ługańskiej, a także kontekst dostaw produktów rolnych i nawozów na rynki światowe.
Zgodnie z oświadczeniem, Moskwa "potwierdziła gotowość do dalszego wypełniania swoich zobowiązań w zakresie eksportu żywności i nawozów, mimo że ich wypełnianie jest znacznie komplikowane przez nielegalne i jednostronne sankcje państw zachodnich oraz zakłócenia w globalnych sieciach produkcyjnych i handlowych z powodu pandemii COVID-19".
Czytaj też:
Biden: Będziemy bronić każdego cala terytorium NATOCzytaj też:
Repetowicz: Polska jest krajem frontowym NATO. Wniosek może być tylko jeden