Walki na Ukrainie wciąż trwają, a wojska rosyjskie, po niepowodzeniu planu zdobycia Kijowa i obalenia rządu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, przystąpiły do ofensywy w Donbasie. Mimo przewagi liczebnej i sprzętowej, Rosjanie z trudem posuwają się naprzód na części frontu. Z kolei wsparta przez zachodni sprzęt ukraińska armia w ostatnich dniach również poczyniła pewne postępy, zwłaszcza w rejonie obwodu chersońskiego.
Brytyjscy analitycy: Rosja zmieniła plan
Jak wskazują Brytyjczycy, w ciągu ostatnich czterech dni Rosja kontynuowała próby taktycznych ataków na oś Bachmut na północny wschód od Doniecka, osiągając jedynie niewielkie sukcesy. Zachodni analitycy przywołują doniesienia ukraińskich władz z ubiegłego tygodnia, wedle których Rosja prawdopodobnie przenosi znaczną część swoich sił z północnego sektora Donbasu na południową Ukrainę.
To oznacza, zdaniem brytyjskiego Ministerstwa Obrony, że Rosjanie zostali zmuszeni do zmiany planów dotyczących ofensywy. Rosyjskie dowództwo prawdopodobnie dostosowuje projekt operacyjny swojej ofensywy w Donbasie po tym, jak armia nie dokonała decydującego przełomu operacyjnego w ramach realizowanego od kwietnia planu.
Jak dodają Brytyjczycy, Rosja prawdopodobnie zidentyfikowała odcinek frontu zaporoskiego jako wrażliwy obszar, który wymaga wzmocnienia.
Rosyjskie bombardowanie
Ukraińscy urzędnicy poinformowali, że południowy region Mikołajowa został ostrzelany w ciągu nocy. Rosyjskie siły uderzyły w kilka budynków cywilnych, w tym szpitalne centrum urazowe.
Szef mikołajowskiej obwodowej administracji wojskowej Vitalii Kim powiedział, że co najmniej trzy osoby zostały ranne, ale jak dotąd nie zgłoszono żadnych ofiar śmiertelnych.
– Obecnie wiadomo, że prywatne domy i podwórka zostały uszkodzone. Zniszczone zostało również centrum urazowe jednego ze szpitali, cztery budynki i pojazd medyczny – powiedział Kim.
Burmistrz Mikołaja Ołeksandr Senkiewicz również poinformował, że siły rosyjskie zaatakowały placówkę medyczną.
Czytaj też:
"Wiadomo było od początku". Europoseł o losach wojny na UkrainieCzytaj też:
"Rosja nie ma szans". Mocne słowa ZełenskiegoCzytaj też:
Litewski europoseł: Nie wszyscy na Zachodzie są gotowi na przegraną Rosji