Amerykański rząd jest zaniepokojony działaniem podmiotów i osób z Rosji, które próbują wykorzystać Turcję do uniknięcia zachodnich sankcji. Tak wynika z odczytów ze spotkania zastępcy amerykańskiego sekretarza skarbu Wally'ego Adeyemo z Yunusem Elitasem z Turcji, opublikowanych przez służby prasowe Departamentu Skarbu.
"Wicesekretarz Adeyemo wyraził obawy, że rosyjskie podmioty i osoby fizyczne próbują wykorzystać Turcję do uniknięcia sankcji nałożonych przez Stany Zjednoczone i 30 krajów" – czytamy w komunikacie.
Przedstawiciel Departamentu Skarbu podkreślił zarazem, że USA są zainteresowane rozwojem tureckiej gospodarki i wyraził zobowiązanie do partnerstwa z rządem w Ankarze w celu ochrony integralności tureckiego sektora bankowego.
Wcześniej media donosiły, że Turcja ignoruje rosyjskie sankcje i chwali się zwiększonym obrotem handlowym z Rosją.
Turcja między Rosją a Ukrainą. Erdogan spotkał się z Zełenskim
Tymczasem Turcja uważa, że robi wszystko, co konieczne, aby sytuacja na Ukrainie nie uległa pogorszeniu i aby jak najszybciej doszło do zawieszenia broni.
Ankara regularnie wyraża chęć zorganizowania spotkania Władimira Putina z Wołodymyrem Zełenskim. Moskwa wielokrotnie odpowiadała na takie propozycje, tłumacząc, że Putin nigdy nie odmówił rozmowy z Zełenskim, ale najpierw negocjatorzy muszą przygotować "tekst dokumentu o Ukrainie".
W czwartek we Lwowie doszło do spotkania Zełenskiego z tureckim prezydentem Recepem Erdoganem i sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem. Zełenski przekazał po zakończeniu rozmów, że negocjacje z Moskwą mogą się odbyć dopiero po wycofaniu wojsk rosyjskich ze wszystkich okupowanych terenów Ukrainy, które zostały zajęte w wyniku trwającej od lutego inwazji na pełną skalę.
Czytaj też:
Erdogan przybył na Ukrainę, żeby przekazać wiadomość od Putina?