Jak podała w stacja NBC News liczba ofiar śmiertelnych ataku zimy w USA wzrosła do co najmniej 27 osób.
Atak zimy w USA
Meteorolodzy podkreślają, że arktyczny podmuch stanowi szczególne niebezpieczeństwo z uwagi na to, że zbiegł się w czasie z sezonem podróży świątecznych. Krajowa Służba Pogodowa (NWS) w piątek wydała ostrzeżenia I zalecenia dla ok. 200 mln ludzi. To ostrzeżenie obejmujące największą liczbę ludzi w historii USA.
Jak przekazały amerykańskie media w sobotę po południu na lotniskach zarejestrowano ponad 2600 odwołanych lotów i przeszło 6100 opóźnień.
Potężny karambol
Według relacji dziennika "USA Today" na autostradzie w stanie Ohio doszło do potężnego karambolu. Uczestniczyło w nim około 50 samochodów. Zginęły co najmniej cztery osoby. W Buffalo, w stanie Nowy Jork, podczas największej śnieżnej nawałnicy służby ratunkowe nie mogły dotrzeć na czas do dwóch osób, które w efekcie zmarły.
W Buffalo opady śniegu, którego miejscami spadło około 61 cm, i silne wiatry o sile bliskiej 100 km/h spowodowały, że widoczność została oceniona przez służby jako bliska zeru. Ciężką sytuację pogodową pogłębiają temperatury spadające znacznie poniżej zera.
W nocy z piątku na sobotę blisko 500 kierowców utknęło w swoich samochodach w hrabstwie Erie. Jak przekazywały władze regionu, w sobotę kilkaset osób wciąż mogło być uwięzionych w swoich pojazdach, pomimo wprowadzonego wcześniej w hrabstwie zakazu prowadzenia pojazdów. Ekipy ratunkowe, które próbowały dotrzeć do poszkodowanych również utknęły w śniegu.
twittertwittertwittertwittertwitter