Węgry tłumaczą, dlaczego zabraniają transportu broni na Ukrainę przez swoje terytorium

Węgry tłumaczą, dlaczego zabraniają transportu broni na Ukrainę przez swoje terytorium

Dodano: 
Wojna na Ukrainie. Usuwanie zrzuconej bomby na blok w Charkowie
Wojna na Ukrainie. Usuwanie zrzuconej bomby na blok w Charkowie Źródło:Wikimedia Commons
Dostawy broni na Ukrainę z Węgier zagroziłyby mieszkańcom Zakarpacia – powiedział szef kancelarii premiera Viktora Orbana Gergely Gulyas.

Węgry nie planują dostarczania broni na Ukrainę i transportu jej przez swoje terytorium z innych krajów, ponieważ kierują się interesami nie tylko własnego bezpieczeństwa, ale także bezpieczeństwa etnicznych Węgrów na Zakarpaciu – oświadczył Gulyas.

Tłumaczył, że Węgry mają "szczególną sytuację geopolityczną, która polega na tym, że moglibyśmy transportować broń (na Ukrainę) tylko przez Zakarpacie, więc nie bierzemy udziału w dostawach". – Konieczna jest ochrona setek tysięcy Węgrów, którzy żyją tam – dodał.

Czołgi Leopard dla Ukrainy. Komentarz Budapesztu

Komentując zapowiedź dostaw ciężkich pojazdów bojowych, w tym czołgów Leopard, na Ukrainę, szef kancelarii Orbana stwierdził, że "wszyscy, łącznie z rządem niemieckim, chcą uniknąć wojny światowej, ale rząd węgierski zawsze ostrzegał przed możliwością eskalacji konfliktu na Ukrainie".

– Jednocześnie nikt nie może kwestionować moralnych podstaw dostaw broni, ponieważ Ukraina jest krajem, który został zaatakowany – przyznał Gulyas.

Orban obiecał, że Węgry nie zostaną wciągnięte do wojny

Na początku kwietnia ub.r. Fidesz wygrał wybory parlamentarne, a premier Orban rozpoczął swoją czwartą kadencję z rzędu (piątą w historii). W trakcie kampanii wyborczej Orban obiecywał, że jeśli zwycięży, Węgry nie zostaną wciągnięte do wojny rosyjsko-ukraińskiej i nie będą płacić za jej skutki.

Pod koniec grudnia Orban udzielił wywiadu węgierskim mediom, w którym stwierdził, że "Ukraińcy mogą walczyć tak długo, jak długo Stany Zjednoczone będą ich wspierać bronią i pieniędzmi". – Jeżeli Amerykanie zechcą pokoju, to pokój będzie – ocenił. I dodał, że jego działania będą zawsze "prowęgierskie".

– Naszą odpowiedzią na pytanie, czy znajdujemy się po dobrej czy po złej stronie historii, jest to, że znajdujemy się po węgierskiej stronie historii – oświadczył Orban.

Czytaj też:
Ostra reakcja MSZ Ukrainy na słowa Orbana o końcu wojny

Źródło: TASS / Interfax-Ukraina / UNIAN
Czytaj także