Kolejne państwo boi się ataku Rosji

Kolejne państwo boi się ataku Rosji

Dodano: 
Władimir Putin i Siergiej Ławrow
Władimir Putin i Siergiej Ławrow Źródło: PAP/EPA / PAVEL GOLOVKIN / POOL
Mołdawskie służby potwierdzają, że zidentyfikowały niepokojące działania ze strony Rosji. O planach Moskwy Kiszyniów informował także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Ukraiński wywiad przechwycił rosyjski plan przejęcia władzy w Mołdawii – poinformował w czwartek, na posiedzeniu Rady Europejskiej prezydent Wołodymyr Zełenski.

Informacje przekazane przez władze Ukrainy skomentowały mołdawskie służby.

Służba Wywiadu i Bezpieczeństwa (SIS) potwierdza, że także odbiera niepokojące sygnały w sprawie planów Rosji, która ma dążyć do destabilizacji Mołdawii.

"SIS potwierdza, zarówno na podstawie informacji przedstawionych przez naszego ukraińskiego partnera, jak i na podstawie naszych działań operacyjnych, że zidentyfikowano działania dywersyjne, mające na celu osłabienie Republiki Mołdawii, destabilizację i naruszenie porządku publicznego – podano w komunikacie.

Ukraina ostrzega Kiszyniów

– Ostatnio rozmawiałem z prezydent Mołdawii Maią Sandu i poinformowałem ją o tym, co udało się przechwycić naszemu wywiadowi – oświadczył w czwartek Zełenski, dodając, że chodzi o "szczegółowy rosyjski plan na temat sytuacji politycznej w Mołdawii".

Według ukraińskiego prezydenta operacja przygotowana przez Moskwę zakłada zniszczenie demokratycznego porządku w Mołdawii i przyjęcie kontroli nad krajem. – Rozpoznaliśmy w tym dokładnie to, co już próbowali zrobić przeciwko Ukrainie i innym państwom, w szczególności w Europie – podkreślił Zełenski.

Zaznaczył, że nie wie, czy Moskwa wydała polecenie wykonania tego planu, ale Kijów widział, co zamierza zrobić Rosja.

Rozbiór Ukrainy. Rosja pójdzie dalej?

Ukraińskie władze, które od 24 lutego ub.r. toczą wojnę z Rosją, uważają, że celem Moskwy jest nie tylko wschodnia i południowa Ukraina, co ma pozwolić Rosjanom na połączenie się z Krymem, ale również Naddniestrze – separatystyczny region Mołdawii.

Jak podkreśla agencja Reuters, to odcięłoby całą linię brzegową Ukrainy i oznaczałoby, że siły rosyjskie przesuną się setki kilometrów dalej na zachód, obok głównych ukraińskich miast nadmorskich – Mikołajewa i Odessy.

Czytaj też:
Rosyjski generał powiedział jedno zdanie o Polsce. Kadyrow protestuje
Czytaj też:
Zełenski opowiedział o swoich kontaktach z Scholzem. Padły gorzkie słowa

Źródło: themoscowtimes.com/RBK-Ukraina / Reuters / UNIAN
Czytaj także