Jest reakcja Białorusi na zamknięcie przejścia granicznego w Bobrownikach

Jest reakcja Białorusi na zamknięcie przejścia granicznego w Bobrownikach

Dodano: 
Przejście graniczne w Bobrownikach
Przejście graniczne w Bobrownikach Źródło:PAP / Artur Reszko
W reakcji na zamknięcie przez Polskę przejścia granicznego w Bobrownikach Białoruś wprowadziła ograniczenia dla polskich przewoźników.

Białoruskie MSZ poinformowało w piątek, że wezwało polskiego charge d’affaires na Białorusi Krzysztofa Ożannę i przekazało mu oficjalną odpowiedź władz w Mińsku na zamknięcie przez Polskę przejścia granicznego w Bobrownikach.

W komunikacie, który przytacza agencja BiełTA, napisano, że "polski dyplomata został poinformowany w cywilizowany sposób o reakcji strony białoruskiej na nieludzką jednostronną decyzję rządu Mateusza Morawieckiego o zamknięciu ruchu na przejściu granicznym Bobrowniki od strony polskiej".

Reżim Aleksandra Łukaszenki oświadczył, że w odwecie wprowadzi ograniczenia dla polskich ciężarówek – od teraz będą mogły wjeżdżać na teren Białorusi i opuszczać go tylko na polsko-białoruskim odcinku granicy. To oznacza, że polscy przewoźnicy nie dostaną się już na Białoruś przez inne kraje, na przykład Litwę czy Łotwę.

Białoruś: Cała odpowiedzialność spoczywa na Polsce

Białoruskie MSZ podkreśliło, że cała odpowiedzialność za pogorszenie warunków funkcjonowania polskich przewoźników spoczywa na "inicjatorze działań ograniczających", czyli rządzie w Warszawie.

Władze w Mińsku stwierdziły również, że liczba pracowników Konsulatu Generalnego RP w Grodnie powinna zostać zrównana z liczbą pracowników Konsulatu Generalnego Białorusi w Białymstoku.

Zdecydowały też, że oficer łącznikowy Straży Granicznej ma opuścić Białoruś, ponieważ "strona białoruska nie widzi sensu jego dalszej obecności na swoim terytorium". "Daliśmy mu szansę, jednak zamiast budować mosty i pomagać w rozwiązywaniu problematycznych kwestii, w tym dla polskich przewoźników, w rzeczywistości jego działalność została skierowana w przeciwnym kierunku" – czytamy w oświadczeniu reżimu.

Białoruskie władze zapowiedziały, że "destrukcyjne działania polskiego rządu nie będą ignorowane", w związku z tym zastrzegają sobie prawo do "poważniejszych środków odwetowych w celu ochrony interesów narodowych".

Czytaj też:
Białoruś: Polska podjęła katastrofalną decyzję

Źródło: BiełTA
Czytaj także