"Słowacki rząd właśnie zatwierdził wysłanie 13 myśliwców MiG-29 na Ukrainę. Obietnice muszą być dotrzymane" – napisał na Twitterze premier Słowacji Eduard Heger. "Cieszę się, że inni robi to samo" – podkreślił, dodając, że pomoc wojskowa może obronić Ukrainę i całą Europę przed Rosją.
Słowackie media odnotowują, że mimo zgody rządu transfer samolotów będzie musiał odbyć się w ramach międzynarodowej koalicji, a negocjacje w tej sprawie wciąż trwają.
Wcześniej członkowie komisji ds. obrony i bezpieczeństwa Rady Narodowej (parlamentu) Słowacji dyskutowali na specjalnym posiedzeniu w tym tygodniu na temat możliwości przerzutu myśliwców MiG-29 na Ukrainę.
Prezydent: Polska przekaże Ukrainie cztery myśliwce MiG-29
Prezydent Andrzej Duda poinformował w czwartek, że w najbliższych dniach Polska przekaże Ukrainie pierwsze cztery myśliwce MiG-29. Jak dodał, kolejne samoloty są obecnie serwisowane i będą sukcesywnie przekazywane Ukrainie.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby oświadczył, że przekazanie myśliwców MiG-29 z Polski na Ukrainę nie wpłynie na stanowisko Waszyngtonu w sprawie dostaw amerykańskich maszyn F-16.
– To nie zmienia naszych decyzji w sprawie F-16 – powiedział Kirby, dodając jednocześnie, że takie dostawy są suwerenną decyzją każdego kraju, którą Stany Zjednoczone szanują.
Blinken: Kijów potrzebuje ogromnych zasobów wojskowych
Słowa o "suwerennej decyzji" polskich władz powtórzył sekretarz stanu USA Anthony Blinken. Dodał, że Stany Zjednoczone ściśle współpracują z dziesiątkami krajów w tych kwestiach, przy czym "różne państwa robią różne rzeczy w odpowiedzi na to, co mają i jakie są ich potrzeby".
– Koncentrowaliśmy się na zrobieniu wszystkiego, co w naszej mocy, aby Ukraina miała to, czego potrzebuje. Dotyczy to również przygotowania jej operacji ofensywnych w nadchodzących tygodniach i miesiącach, ponieważ Ukraina dąży do zwrotu większej liczby terytoriów, które Rosja jej odebrała – mówił Blinken.
Według niego skupianie się na jednym systemie uzbrojenia w danym momencie byłoby błędem. Mówił o ogromnych zasobach wojskowych, których potrzebuje Ukraina, w tym obrony przeciwlotniczej, artylerii, amunicji i pojazdów opancerzonych.
Czytaj też:
Ukrainie może zabraknąć amunicji. USA szykują "ostatnią deskę ratunku"