Były doradca Zełenskiego ostrzega przed "morzem krwi" na Ukrainie

Były doradca Zełenskiego ostrzega przed "morzem krwi" na Ukrainie

Dodano: 
Ołeksij Arestowycz, były doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy
Ołeksij Arestowycz, były doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Źródło:Wikimedia Commons
Bez rakiet dalekiego zasięgu w trakcie kontrofensywy sił ukraińskich rozleje się morze krwi – powiedział Ołeksij Arestowycz, były doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy.

Spodziewana od kilku tygodni kontrofensywa Sił Zbrojnych Ukrainy ciągle się nie rozpoczęła. Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział w ubiegłym tygodniu, że armia nie może jeszcze ruszyć do kontruderzenia, ponieważ ma za mało broni i amunicji. Jak dodał, wróg zużywa codziennie trzy razy więcej amunicji niż obrońcy.

Gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych, powiedział w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl, że Ukraińcy zużywają obecnie około 8 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej dziennie, a podczas kontrofensywy będą potrzebować trzy razy więcej, czyli około 24 tys.

Arestowycz: W przeciwnym razie rozleje się morze krwi

Ołeksij Arestowycz, który w styczniu złożył rezygnację z funkcji doradcy Zełenskiego, powiedział na antenie litewskiej telewizji LRT, że bez odpowiedniej pomocy z Zachodu, na polu bitwy rozleje się "morze krwi". Podkreślił, że sojusznicy Kijowa nie rozmawiają jeszcze o dostawach broni dalekiego zasięgu, chociaż jego zdaniem jest to "konieczne".

– Wtedy będziemy w stanie skutecznie posuwać się naprzód, nawet słabo wyszkolonymi oddziałami. W przeciwnym razie nawet dobrze wyszkolona piechota przeleje morze krwi – ocenił Arestowycz, dodając, że przygotowywana obecnie kontrofensywa prawdopodobnie nie będzie ostatnią, więc do następnej Ukraińcy również będą potrzebować pomocy.

Agencja UNIAN zwraca uwagę, że gdyby Ukraina otrzymała od Stanów Zjednoczonych pociski dalekiego zasięgu ATACMS o zasięgu do 300 km, siły ukraińskie mogłyby ostrzeliwać tyły wojsk rosyjskich.

ATACMS na liście priorytetów Ukrainy

ATACMS zwykle zajmuje pierwsze miejsce na liście ukraińskich próśb o broń. Mówi się, że Kijów może zabiegać o zgodę Waszyngtonu na zakup tych rakiet z innych krajów za środki otrzymane od USA. System ATACMS jest używany przez Koreę Południową, Polskę, Rumunię, Grecję, Turcję, Katar i Bahrajn.

Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow powiedział wcześniej, że Kijów jest gotów zagwarantować państwom zachodnim, że armia nie użyje rakiet dalekiego zasięgu na terytorium Rosji. Z kolei szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba uważa, że umowa z Amerykanami nie obejmuje Krymu.

W październiku 2022 r. "The Wall Street Journal" informował, że Ameryka nie chce przekazać siłom ukraińskim pocisków ATACMS ze względu na możliwość użycia ich do uderzenia w Rosję. Według gazety, w związku z podobnymi obawami USA zmodyfikowały zasięg systemów HIMARS przed wysłaniem ich na Ukrainę.

Czytaj też:
Ukraińcy sami nie atakują Rosjan bronią USA. Decyduje Pentagon
Czytaj też:
Putin: Mamy setki tysięcy takich pocisków. Jeszcze ich nie użyliśmy

Źródło: Interfax-Ukraina / UNIAN / The Wall Street Journal
Czytaj także