Były prezydent Francji skazany. Uniknie jednak więzienia

Były prezydent Francji skazany. Uniknie jednak więzienia

Dodano: 
Nicolas Sarkozy
Nicolas Sarkozy Źródło: Flickr / Sens Commun CC BY-ND 2.0
Sąd Apelacyjny podtrzymał karę dla byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego. Polityk uniknie jednak pobytu w więzieniu.

W środę Sąd Apelacyjny w Paryżu rozpatrzył odwołanie byłego prezydenta Francji od wyroku z marca 2021 roku. Przypomnijmy, że Nicolas Sarkozy został wtedy uznany za winnego zaoferowania sędziemu intratnej posady w Monako w zamian za poufne informacje dotyczące śledztwa w sprawie finansów jego partii.

Paryski sąd skazał wtedy Sarkozy'ego na trzy lata więzienia, w tym dwa lata w zawieszeniu. Taki sam wyrok usłyszeli współoskarżeni razem z nim mężczyźni – prawnik Thierry Herzog i sędzia Gilbert Azibert. Od trzech lat polityk ma zakaz pełnienia funkcji publicznych.

Ostatecznie sąd oddalił skargę byłego polityka. Podjął jednak decyzję, że Sarkozy będzie mógł odbyć cały wymiar kary w formie dozoru elektorniczengo. Po środowym orzeczeniu prawniczka Sarkozy'ego zapowiedziała, że wniesie nowe odwołanie, tym razem do Sądu Kasacyjnego, jednego z najwyższych sądów we Francji.

– Nicolas Sarkozy jest niewinny – stwierdziła prawniczka Jacqueline Laffont.

Sarkozy był prezydentem przez jedną pięcioletnią kadencję, do 2014 r. Przyjął twardą politykę antyimigracyjną i starał się zreformować francuską gospodarkę w cieniu światowego kryzysu finansowego. Krytycy nadali mu przydomek „bling-bling”, postrzegając go jako zbyt zuchwałego i pozującego na celebrytę.

Afera podsłuchowa

Kilka lat temu śledczy przeszukali biuro i dom Sarkozy'ego w ramach dochodzenia w sprawie nielegalnego finansowania jego kampanii prezydenckiej w 2007 roku. Pieniądze miały pochodzić od Lilliane Bettnecourt, dziedziczki koncernu L'Oreal.

Akt oskarżenia opierał się na podsłuchach rozmów między Herzogiem i Sarkozym, przy czym prokuratorzy oskarżyli byłego prezydenta dodatkowo o "używanie tajnych linii telefonicznych". Według śledczych ustalono "z całą pewnością", że sędzia Azibert nieoficjalnie przekazał poufne informacje o sprawie Bettencourt swojemu przyjacielowi Herzogowi.

Czytaj też:
Dotkliwa porażka Sarkozy'ego w prawyborach
Czytaj też:
Nicolas Sarkozy zatrzymany. Kłopoty byłego prezydenta Francji


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: BBC
Czytaj także