"Izraelskie buldożery zniszczyły część południowego wejścia do szpitala Al Szifa" – podało ministerstwo zdrowia Strefy Gazy, zarządzane przez Hamas.
Buldożery na terenie szpitala w Gazie
Szpital Al Szifa leży w Gazie, czyli największym i najbardziej zaludnionym mieście enklawy. Hamas przekazał, że placówka jest już pod całkowitą kontrolą Izraela. Światowa Organizacja Zdrowia donosiła wcześniej o tragicznej sytuacji i warunkach w szpitalu.
Tel Awiw twierdzi, że placówka była wykorzystywana przez terrorystów jako centrum dowodzenia. – Przeprowadzamy ukierunkowaną operację w szpitalu Al Szifa. Kontynuujemy postęp – oznajmił w środę wieczorem generał Yaron Finkelman.
Izrael komunikował wcześniej, że na terenie szpitala Al Szifa trwa specjalna "operacja". W środę żołnierze weszli do placówki, a dowódcy informowali o "skoncentrowanej" akcji "w określonej części" kompleksu. Potem informowano, że siły zbrojne Izraela opuściły budynek.
Izrael twierdzi, że w Al Szifa zdobył "konkretne dowody" na to, że Hamas wykorzystywał to miejsce "jako kwaterę główną terrorystów".
Inwazja na Strefę Gazy
Inwazja lądowa Izraela w północnej części Strefy Gazy rozpoczęła się pod koniec października. Celem ma być likwidacja tamtejszego Hamasu i neutralizacja trwała zagrożenia z tego kierunku. Operację poprzedziły masowe bombardowania i wezwanie Palestyńczyków do ewakuacji w kierunku południowym.
Według danych strony palestyńskiej już w ubiegły piątek liczba zabitych przekroczyła 11 tysięcy, w tym ponad 4,5 tys. dzieci.
Czytaj też:
Parlament Hamasu został wysadzony w powietrzeCzytaj też:
"Niewygodna prawda". Premier europejskiego kraju: Mówię to jako przyjaciel Izraela