– Przez kilka lat, wielu z nas próbowało się z tobą skontaktować przy wielu okazjach. Nigdy nie otrzymaliśmy najmniejszej odpowiedzi na nasze listy i prośby o spotkania – piszą na wstępie autorzy listu. Zadają w nim trudne pytania do papieża dotyczące jego nauczania na temat islamu. – Czy twoje słowa nie kwestionują słuszności wyboru, który podjęliśmy ryzykując własnym życiem? Czy wiesz, że islam nakazuje śmierć apostatom (Koran 4,89, 8,7-11)? Jak można porównać islamską przemoc z tak zwaną chrześcijańską przemocą? – pytają.
Autorzy listu twierdzą, że islam nie może być sojusznikiem w walce przeciwko władzom, które chcą dominować i zniewolić świat, ponieważ "podzielają tę samą totalitarną logikę opartą na odrzuceniu królestwa Chrystusa".
– Proislamskie przemówienie Waszej Świątobliwości nie zachęca muzułmanów do opuszczenia islamu. Takie osoby jak Magdi Allam (włoski dziennikarz i polityk pochodzenia egipskiego, który przeszedł na katolicyzm w 2008 roku - przyp. red.), opuszczają Kościół, ponieważ są zniesmaczeni tchórzostwem, zranieni przez niejednoznaczne gesty i zdezorientowani brakiem ewangelizacji – piszą.
Otwarty list do papieża robi zgromadził w internecie do tej pory ponad 2600 podpisów.