"Leży u nas od dawna". Białoruś przechowuje rosyjską broń

"Leży u nas od dawna". Białoruś przechowuje rosyjską broń

Dodano: 
Alaksandr Łukaszenka, dyktator Białorusi
Alaksandr Łukaszenka, dyktator Białorusi Źródło: Wikimedia Commons
Na Białoruś trafić miała już cała rosyjska broń nuklearna, której przekazanie zapowiedział Kreml.

Przywódca Białorusi Alaksandr Łukaszenka stwierdził, że cała rosyjska broń nuklearna, którą Rosja planowała dostarczyć Białorusi, znajduje się już na terytorium jego kraju.

– Leży u nas już od dawna. Mówiłem już, że dostawa została zrealizowana. We wrześniu, może w październiku. Ostatnia partia dotarła na początku października. Wszystko jest na swoim miejscu, w dobrym stanie – wskazał Łukaszenka.

Na pytanie, kiedy odbędzie się najbliższe szkolenie wojskowe, polityk powiedział: – Szkolimy codziennie. W naszych jednostkach pracują nawet byli członkowie Grupy Wagnera, którzy pozostali na Białorusi, którzy dzielą się swoim doświadczeniem.

25 maja ministrowie obrony Rosji i Białorusi podpisali dokumenty w sprawie rozmieszczenia taktycznej broni nuklearnej na terytorium Białorusi. W czerwcu prezydent Rosji Władumir Putin oświadczył, że część rosyjskiej broni nuklearnej znajduje się już na Białorusi. Pod koniec czerwca Łukaszenka nakazał opracowanie "algorytmu zastosowania" broni nuklearnej, którą Rosja przechowuje na Białorusi.

Ekspert alarmuje: Polsko, przygotuj się na ponowne uderzenie Putina i Łukaszenki

Sergej Sumlenny, niemiecki politolog i były dyrektor Fundacji im. Heinricha Boella w Kijowie, opublikował serię wpisów. Ostrzega Polskę.

"Droga Polsko, przygotuj się na uderzenie. Wygląda na to, że Rosja i Łukaszenka są gotowi ponownie zaatakować Polskę zorganizowanymi falami migrantów" – alarmuje ekspert. Wskazuje, że "turecka" linia lotnicza Southwind oferuje loty do Mińska za mniej niż 200 euro. "Southwind otrzymał swoje samoloty i personel od ROSYJSKICH linii lotniczych Northwind (przy okazji, Rosjanie nazywali swoje operacje logistyczne związane z inwazją wojskową na Ukrainę w 2014 roku "Northwind")" – podał politolog.

"Według białoruskiego dziennikarza śledczego Antona Motołki utworzenie Southwind było ewidentnie operacją specjalną w stylu FSB. Nic dziwnego, że Rosja będzie próbowała sprowadzić do Mińska więcej nielegalnych migrantów, aby zepchnąć ich w stronę granicy Polski i Litwy. Rosja ma nadzieję, że tym razem się uda, a tysiące zdesperowanych mężczyzn, zepchniętych w stronę granicy UE przez rosyjską przemoc kłamliwą, spowodują kryzys w UE" – wskazuje Sergej Sumlenny.

Czytaj też:
Fico: Ukraina nie ma wystarczających sił, aby militarnie odwrócić sytuację
Czytaj też:
O co walczą Rosjanie?

Źródło: X / pravda.com.ua
Czytaj także