– Przekazaliśmy ostatni pakiet dostępnych zapasów, na jaki mieliśmy środki – powiedział Kirby. Jednocześnie zauważył, że wsparcie USA dla Ukrainy skończyło się "dokładnie w momencie, gdy tego najbardziej potrzebowała".
Przydział nowej pomocy musi zostać zatwierdzony przez Kongres, ale Republikanie żądają, aby w zamian Demokraci zgodzili się na zaostrzenie amerykańskiego ustawodawstwa w zakresie walki z nielegalną migracją.
Stany Zjednoczone pod koniec grudnia ubiegłego roku przekazały Ukrainie ostatni, dwunasty pakiet pomocowy o wartości 250 mln dolarów. Obejmował on amunicję i wyposażenie systemów obrony powietrznej, rakiety do MLRS, pociski artyleryjskie kalibru 155 mm i 105 mm, broń przeciwpancerną oraz ponad 15 mln sztuk amunicji do broni strzeleckiej.
Ostatni pakiet pomocy wojskowej USA. Biden apeluje do Kongresu
W październiku prezydent USA Joe Biden zwrócił się do Kongresu o przeznaczenie 106 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu. Kijów miał otrzymać ponad połowę tych środków (61,4 mld dolarów), jednak kongresmenom nie udało się osiągnąć porozumienia w tej sprawie i dyskusję przełożono na drugą połowę stycznia.
W nowym roku spiker Izby Reprezentantów, republikanin Mike Johnson, zażądał od administracji Bidena sformułowania jasnej strategii wobec Ukrainy i nakreślenia ostatecznych celów wojny, aby rozpocząć prace nad znalezieniem rozwiązania finansowego.
Wysocy rangą urzędnicy amerykańscy powiedzieli Bloombergowi, że porozumienie w sprawie pomocy USA dla Ukrainy może zostać osiągnięte do lutego. Jednocześnie rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller ostrzegał już wcześniej, że wsparcie niekoniecznie będzie tak duże, jak w poprzednich dwóch latach wojny.
Po inwazji Rosji Ukraina stała się największym odbiorcą broni ze Stanów Zjednoczonych od czasów II wojny światowej. W 2023 r. Amerykanie udzielili Ukraińcom pomocy wojskowej na łączną kwotę ponad 24 mld dolarów, a w 2022 r. – prawie 27 mld dolarów.
Ukraina na skraju bankructwa? Premier apeluje o wsparcie
Pod koniec grudnia premier Ukrainy Denys Szmyhal zwrócił się z prośbą o pilne spotkanie z międzynarodowymi darczyńcami Kijowa ze względu na "wyjątkowo dużą niepewność" co do budżetu. Szef ukraińskiego Ministerstwa Finansów Siergiej Marczenko oświadczył, że w przypadku opóźnienia pomocy w kasie państwa może powstać dziura w wysokości 29 mld dolarów.
Wcześniej minister gospodarki Julia Swyrydenko ostrzegła, że rząd nie będzie w stanie wypłacić wynagrodzeń i emerytur prawie 12 mln Ukraińców, jeśli kraje zachodnie nie zapewnią Kijowowi pomocy finansowej na początku 2024 r.
Czytaj też:
Zakończenie wojny na Ukrainie. Zełenski chce rozmawiać z Trumpem