Napastnik wszedł na teren placówki podczas lekcji. 12 osób zastrzelił na miejscu, pozostałych – na zewnątrz. W ręce policji oddał się bez walki. Został już przesłuchany, ale motywy jego działania nie są na razie znane.
19-letni sprawca masakry przebywa obecnie w areszcie. Jest byłym uczniem szkoły w Parkland, z której został wydalony z powodów dyscyplinarnych – groził kolegom. Wiadomo, że nastolatek miał zamiłowanie do broni palnej.
"Moje modlitwy i kondolencje są z rodzinami ofiar strasznej strzelaniny na Florydzie. Żadne dziecko, Żaden nauczyciel ani nikt inny nie powinien czuć się zagrożony w amerykańskiej szkole" – napisał na Twitterze prezydent USA Donald Trump.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
