Trump w wywiadzie dla brytyjskiego kanału telewizyjnego GB News potwierdził swoje zaangażowanie na rzecz Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale ostrzegł kraje europejskie, aby nie "wykorzystywały" amerykańskiego wsparcia.
Politico zwraca uwagę, że Trump od lat bardzo krytycznie odnosi się do NATO, a obawy sojuszników wzmogły się po tym, jak były prezydent – który 5 listopada ma zmierzyć się z urzędującym prezydentem Joe Bidenem w wyborach – powiedział w lutym, że "zachęci" Rosję, aby "zrobiła wszystko, do cholery, co chce" tym krajom NATO, które nie wywiązują się ze swoich zobowiązań finansowych wobec sojuszu.
Trump: NATO nie istnieje bez USA, musi traktować nas sprawiedliwie
W rozmowie z Nigelem Farage'em, byłym liderem partii postulującej brexit, a obecnie prezenterem GB News, Trump złagodził swoją retorykę, utrzymując, że Europa musi pokryć "sprawiedliwą część" kosztów obronności. – NATO musi traktować USA sprawiedliwie, bo bez Stanów Zjednoczonych NATO dosłownie w ogóle nie istnieje – podkreślił.
Zapytany wprost, czy Stany Zjednoczone pod jego przywództwem przyjdą z pomocą zaatakowanym krajom NATO, Trump odpowiedział twierdząco. – Tak. Ale wiecie, Stany Zjednoczone powinny płacić swoją sprawiedliwą część, a nie sprawiedliwą część każdego innego – dodał.
Dopytywany przez Farage'a, czy "jeśli zaczną grać uczciwie, Ameryka tam będzie?", Trump odpowiedział, że "tak, na 100 procent".
Według NATO około dwie trzecie z 32 krajów członkowskich wydaje obecnie na obronność minumum wyznaczone przez Sojusz, które wynosi 2 proc. PKB. Liderem pod tym względem jest Polska, która przeznacza na ten cel 4 proc. PKB.
Jak podkreśla Politico, Trump spędził większość swojej pierwszej kadencji na krytykowaniu sojuszników, w szczególności Niemiec, za to, że nie zwiększają swoich nakładów na obronność.
Czytaj też:
Pierwsza taka sytuacja w Niemczech od ponad 30 lat. Efekt słów Trumpa?