Maria Zacharowa oskarżyła Stany Zjednoczone o to, że prowadzą przeciwko Rosji "wojnę hybrydową", która "skończy się fiaskiem jak wojny w Wietnamie i Afganistanie".
Rzecznik rosyjskiego MSZ nawiązała do amerykańskiego pakietu pomocy dla Ukrainy, który udało się odblokować po miesiącach opóźnień. – Coraz głębsze zanurzanie Waszyngtonu w wojnę hybrydową z Rosją skutkować będzie tym samym głośnym i upokarzającym fiaskiem jak to miało miejsce w Wietnamie i Afganistanie – mówiła. – Gorączkowe próby ratowania reżimu Zełenskiego są skazane na niepowodzenie. Cele i zadania specjalnej operacji wojskowej zostaną w pełni osiągnięte – stwierdziła propagandystka Kremla.
"Pompowanie reżimu Kijowa"
Jej zdaniem "zamieszaniu" wokół zatwierdzenia pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu, towarzyszyło "przeciąganie liny między Białym Domem a Republikanami". – Samo w sobie nie jest to dla nas interesujące – stwierdziła Zacharowa.
– Jedno jest pewne: elity rządzące w Stanach Zjednoczonych, niezależnie od przynależności partyjnej, są gotowe napompować reżim w Kijowie bronią, aby był w stanie walczyć do ostatniego Ukraińca, kontynuując m.in. ataki terrorystyczne na cele cywilne na terytorium Rosji, ataki sabotażowe i morderstwa dziennikarzy – mówiła. Według Zacharowej w Waszyngtonie "uciekają się do banalnej kradzieży zamrożonych rosyjskich aktywów", a administracja Joe Bidena "daje na to zielone światło w Kongresie". – To charakterystyczne, że w tych wewnętrznych sprzeczkach Biały Dom nie opiera się już na mitycznym zwycięstwie reżimu w Kijowie, ale na tym, by Siły Zbrojne Ukrainy wytrzymały przynajmniej do listopadowego głosowania, nie psując przy tym wizerunku Joe Bidena – mówiła rzeczniczka MSZ.
Stwierdziła, że "agonia Zełenskiego i jego otoczenia przedłuża się", a "zwykli Ukraińcy są zmuszani do rzezi jak mięso armatnie".
Czytaj też:
Kreml o decyzji Kongresu: Ameryka będzie musiała za to odpowiedziećCzytaj też:
Gen. Samol o Polsce: Prawdopodobnie będziemy poświęceni na ołtarzu bezpieczeństwa USA