"Wyjadę do Polski, gdzie ulice są bezpieczne". Piosenka Brytyjczyka hitem internetu

"Wyjadę do Polski, gdzie ulice są bezpieczne". Piosenka Brytyjczyka hitem internetu

Dodano: 
Plakaty witające "uchodźców" w Londynie
Plakaty witające "uchodźców" w Londynie Źródło: PAP/EPA / NEIL HALL
Zacznę pakować walizki i wyjadę do Polski. Tam gdzie ulice są bezpieczne – śpiewa młody Brytyjczyk. Utwór to reakcja na politykę migracyjną Londynu.

Już ponad 860 tys. wyświetleń na samym X ma nagranie młodego Brytyjczyka, który wykonuje piosenkę w reakcji na represje władz Wielkiej Brytanii wobec protestujących przeciwko masowej migracji obywatelom.

Jego autorskie wykonanie jest przeróbką znanego rockowego utworu i traktuje o obecnej trudnej sytuacji, w jakiej znaleźli się Brytyjczycy w rezultacie wieloletniej polityki "otwartych granic" na masową migrację z Afryki i Bliskiego Wschodu.

"Wyjadę do Polski, gdzie ulice są bezpieczne"

– W UK wszystko jest schrzanione i nikt nie przyjdzie mnie uratować, Elon Musk narzeka na Kiera Starmera to wariactwo. Wszystko czego chcemy to zamknięte granice, a dostajemy obnażonego Hugha Edwardsa [walijski dziennikarz przyłapany na nieobyczajnym zachowaniu – przyp. red.] – śpiewa mężczyzna siedzący w aucie.

W refrenie amatorski wykonawca nawiązuje do Polski, jako do miejsca, które może być najlepszym kierunkiem ewakuacji dla Brytyjczyków chcących przenieść się do bezpiecznego kraju.

Jak mówię to co myślę, to jestem "skrajną prawicą", już lepiej zacznę pakować walizki i wyjadę do Polski. Tam gdzie ulice są bezpieczne… – śpiewa Brytyjczyk.

twitter

Protesty po zabójstwie dzieci

W reakcji na zamordowanie nożem trójki dzieci przez Axela Rudakubane w Wielkiej Brytanii rozpoczęły się protesty przeciwko polityce wpuszczania do kraju jeszcze większej liczby imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. 29 lipca w Southport niedaleko Liverpoolu 17-latek rwandyjskiego pochodzenia zaatakował nożem dzieci, troje zabijając, a kilka raniąc. Zabójstwo to stało się katalizatorem protestów, z których część przerodziła się w zamieszki. Na ulice wyszli także kontrmanifestanci, którzy podobnie jak brytyjskie media i władze, forsują narrację o tzw. skrajnej prawicy, "rasizmie" i "ekstremizmie".

Media w Wielkiej Brytanii pisały o "incydencie"

Początkowo policja nie podawała narodowości sprawcy zabójstwa. W brytyjskich relacjach medialnych mogliśmy też przeczytać absurdalne w tej sytuacji sformułowanie "incydent" oraz "poważny incydent". Presja społeczna była jednak duża.

Sąd szybko zdecydował, by nie stosować cenzury i poinformował, że za morderstwem stoi Axel Rudakubana pochodzenia rwandyjskiego. Do Southport przeprowadził się z rodzicami w 2013 roku.

Polska bezpieczna, ale czy tak pozostanie?

Tymczasem Polska pozostaje krajem wyjątkowo bezpiecznym właśnie dlatego, że w przeciwieństwie do państw Europy Zachodniej, nie zdecydowała się na masowe wpuszczanie migrantów z Afryki i Azji. Polska nie powinna wobec tego ponosić konsekwencji błędnej polityki Zachodu, co jednak potencjalnie może się zmienić, jeśli polskie władze będą respektować pakt migracyjny Unii Europejskiej, którego istotą jest to, żeby migranci byli lokowani także w Europie Środkowej i Wschodniej.

Premier Donald Tusk zapowiedział, że Polska nie będzie przyjmować nielegalnych imigrantów. Partie opozycyjne – PiS i Konfederacja niespecjalnie wierzą w zapewnienia szefa rządu.

Brak poczucia bezpieczeństwa we własnym kraju

Przeciwnicy kontynuacji polityki ściągania do Europy imigrantów z Afryki i Azji wskazują, że Anglicy podobnie jak Francuzi czy Niemcy, przestali być bezpieczni we własnych krajach. Choć trwa to od dłuższego czasu, wymogi poprawności politycznej i cenzury nie pozwalają o tym głośno mówić. Alarmują również, że za rzekomy "rasizm" piętnowani są ludzie, którzy domagają się jedynie zakończenia polityki masowego przyjmowania migrantów i zapewnienia bezpieczeństwa dla siebie i swoich rodzin. Przykładowo w Londynie biali Brytyjczycy stanowią już mniejszość, co rodzi konkretne konsekwencje. Ok. roku 2050 będą mniejszością we własnym kraju.

Czytaj też:
Brytyjska prokuratura zagroziła karaniem za niewłaściwe retweety
Czytaj też:
Jakubiak: W Europie poleje się krew. Islam nie toleruje konkurencji
Czytaj też:
Dyskusja o pakcie migracyjnym. Poseł KO: Potrzeba uwspólnotowienia wyzwań

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: DoRzeczy.pl / X
Czytaj także