"Akcje i złoto grają już na Trumpa". Bukmacherzy wskazali, kto wygra wybory

"Akcje i złoto grają już na Trumpa". Bukmacherzy wskazali, kto wygra wybory

Dodano: 
Donald Trump, były prezydent USA
Donald Trump, były prezydent USA Źródło: Flickr / Gage Skidmore/ CC BY-SA 2.0 DEED
Mimo że sondaże zdają się sprzyjać Kamali Harris, to bukmacherzy stawiają na zwycięstwo Donalda Trumpa.

Według agregatora realclearpolling.com, prawdopodobieństwo sukcesu miliardera wynosi obecnie średnio 56,5 proc. Te dane skomentował

ekonomista Xelion Piotr Kuczyński. Zdaniem eksperta przewaga kandydata Republikanów jest "olbrzymia".

"Pieniądze u bukmacherów (średnia z wielu) nie pozostawiają wątpliwości – przewaga Trumpa jest już olbrzymia (około 16 pp). A te pieniądze w sprawie wyborów podobno się nie mylą. Akcje, krypto i złoto już grają na wygraną Donalda Trumpa" – napisał na platformie X.

twitter

Bukmacherzy pomylili się tylko dwa razy

Niedawno Elon Musk, który wsparł kampanię Trumpa kwotą 75 milionów dolarów, stwierdził, że te dane z zakładów bukmacherskich są bardziej precyzyjne niż klasyczne sondaże. Ma tak się dziać, gdyż zakłady, w przeciwieństwie do zwykłych badań, opierają się ryzyku finansowym.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że do tej pory w przewidywaniu wyniku amerykańskich wyborów prezydenckich w ciągu ostatnich 158 lat bukmacherzy pomylili się jedynie dwukrotnie.

Także niemiecki "Bild" opisywał niedawno, że Demokratów martwi to, co dzieje się u bukmacherów. "Choć jak dotąd sondaże dawały Kamali Harris niewielką przewagę, najnowsze prognozy bukmacherów wskazują, że teraz to Donald Trump wysuwa się na prowadzenie" – podkreślała niemiecka gazeta.

Kamala Harris kontra Donald Trump

Według ostatnich ankiet kandydat Republikanów powoli zyskuje w tzw. "swing states", czyli stanach wahających się, gdzie liczba wyborców obu partii jest mniej więcej równa i które w praktyce decydują o tym, kto zostanie prezydentem USA.

Tymczasem Kamala Harris szuka sposobów na pozyskanie wyborców. Wiceprezydent zgodziła się na wywiad z prezenterem Bretem Baierem w prawicowej telewizji w Pensylwanii. To jeden z kluczowych stanów wahających, gdzie do wzięcia jest aż 19 głosów elektorskich. Wywiad odbędzie się 16 października. Krytycy Harris wskazują, że jej występ w miejscu, gdzie nie będzie mogła liczyć na osłonę medialną, jak w większości mediów, może świadczyć o kiepskich nastrojach w sztabie Partii Demokratycznej związanych ze słabnącymi sondażami

Czytaj też:
Donald Trump: Ks. Popiełuszko był źródłem ogromnej siły duchowej
Czytaj też:
Musk wspiera Trumpa. Tyle wpłacił na kampanię wyborczą

Źródło: X / Money.pl
Czytaj także