Najnowszy ukraiński dron z napędem rakietowym "Piekło" został pomyślnie wykorzystany na polu walki. Poinformował o tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas wręczenia Nagrody Narodowej im. Borysa Patona. W trakcie swojego przemówienia ukraiński przywódca mówił o aktualnej sytuacji w zakresie rozwoju programu rakietowego.
– Pocisk "Palenica" wszedł do produkcji seryjnej. Dron rakietowy "Piekło" pomyślnie przeszedł pierwsze użycie bojowe. Niedawno przekazaliśmy jego pierwszą partię naszym Siłom Obronnym – szczegółowo opisał Zełenski.
Nowy dron w arsenale Ukrainy
"Piekło" to efekt prac koncernu Ukroboronprom. Dron może latać na dystansie do 700 km z prędkością do 700 km/h. Po raz pierwszy zaprezentowanego go 6 grudnia. Według eksperta wojskowego Andrija Komarowa "Piekło" to pełnoprawny pocisk manewrujący. Jedynym podobieństwem do drona jest to, że do wystrzelenia potrzebuje podwozia.
W trakcie swojego wystąpienia Zełenski poinformował także, że obecnie trwają udane testy nowej rakiety "Ruta" oraz pocisku dalekiego zasięgu "Neptun". – Dalekosiężny "Neptun" wkrótce stanie się dla okupantów przerażającą rzeczywistością – powiedział.
Prezydent Ukrainy mówił także o dotychczasowych osiągnięciach krajowego przemysłu zbrojeniowego.,
– Dotyczy to również naszych dronów: drona rozpoznawczego Hor, bombowców nocnych Vampire i Heavy Shot, dronów FPV Kolibri i Kamik, samolotów FPV Darts i naszych możliwości dalekiego zasięgu – dronów takich jak Liutyi i Firepoint-1, a także innych osiągnięć ukraińskich. Wszystko to jest ukraińską produkcją. Wszystko to jest już aktywnie wykorzystywane. Zarówno na froncie, jak i za liniami wroga. To daje Ukrainie siłę. To daje nam, Ukraińcom, ochronę. Co przyniesie nam, jestem pewien, sprawiedliwy pokój – podkreślił Zełenski.
Czytaj też:
Zełenski rozmawiał z Tuskiem. Tematem rozszerzenie UECzytaj też:
Komu ufają Ukraińcy? Duda przegrał z Ursulą von der Leyen