Według gazety urzędnicy otrzymali zadanie zaktualizowania obowiązujących od 20 lat tajnych planów awaryjnych, które mają doprowadzić kraj do stanu gotowości na wypadek wojny, po groźbach ataku ze strony Kremla.
"The Telegraph" pisze, że zaktualizowany tzw. plan obrony ojczyzny określi strategię na pierwsze dni po ataku na terytorium Wielkiej Brytanii, dokonanym przez wrogie mocarstwo przy użyciu konwencjonalnych pocisków rakietowych, głowic nuklearnych lub poprzez cyberatak.
Dokument ma odpowiedzieć m.in. na pytanie, w jaki sposób rząd zareaguje na wypowiedzenie wojny. Opisane zostanie również wykorzystanie bunkrów przeznaczonych do ochrony premiera, ministrów i rodziny królewskiej, a także takie kwestie jak nadawanie programów publicznych czy gromadzenie zasobów.
Oczekuje się, że zostaną wzięte pod uwagę strategie wojskowe dotyczące sieci kolejowych i drogowych, floty cywilnej, systemu pocztowego i linii telefonicznych. Dziennik zastrzega, że jest mało prawdopodobne, aby ten plan został upubliczniony w ciągu najbliższych kilku dekad, jeśli w ogóle.
Czy armia Wielkiej Brytanii byłaby w stanie obronić kraj przed Rosją?
Jak przekonuje brytyjski minister obrony John Healey, za czasów poprzedniego rządu konserwatystów armia była niedofinansowana i "zdewastowana" do tego stopnia, że nie byłaby w stanie odstraszyć wroga, gdyby doszło do wojny.
W lutym 2024 r. ministerstwo obrony w Londynie opublikowało raport, w którym stwierdzono, że brytyjskie siły zbrojne nie posiadają odpowiedniego przeszkolenia ani zasobów do prowadzenia działań wojennych o wysokiej intensywności.
Zdaniem ekspertów kraj narażony jest na ataki wymierzone w infrastrukturę krytyczną, w tym terminale gazowe, kable podmorskie, elektrownie jądrowe i węzły transportowe.
Rosja wielokrotnie groziła Wielkiej Brytanii bezpośrednim atakiem za wspieranie Ukrainy.
Czytaj też:
"Jeśli NATO nie zadziała". Cztery kraje szykują plan B na wypadek wojny z Rosją
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl