Trump o Ukrainie: Nic się nie wydarzy, dopóki nie spotkam się z Putinem

Trump o Ukrainie: Nic się nie wydarzy, dopóki nie spotkam się z Putinem

Dodano: 
Donald Trump, prezydent USA
Donald Trump, prezydent USA Źródło: Wikimedia Commons
Prezydent USA Donald Trump uważa, że postęp w rozwiązaniu konfliktu na Ukrainie zależy od jego spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

– Nic się nie wydarzy, dopóki Putin i ja nie spotkamy się – powiedział Trump reporterom na pokładzie Air Force One w drodze z Kataru do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Podkreślił, że jego spotkanie z prezydentem Rosji powinno odbyć się jak najszybciej, ponieważ "zbyt wiele osób umiera". Zapytany przez dziennikarza, czy jest rozczarowany składem rosyjskiej delegacji na rozmowach w Stambule, Trump odpowiedział, że nie, ponieważ nie wie, kim są jej członkowie.

Wojna na Ukrainie. Kiedy spotkanie prezydentów USA i Rosji?

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że w najbliższych dniach nie jest planowane spotkanie prezydentów Rosji i USA. Zapytany, czy Putin mógłby przyjechać na rozmowy rosyjsko-ukraińskie w Stambule, gdyby pojawił się tam Trump, Pieskow odparł: – Nie wiemy, jak potoczą się rozmowy. Nasza delegacja oczekuje Ukraińców, a ich jeszcze nie ma.

Z kolei zastępca szefa rosyjskiego MSZ Siergiej Riabkow przekonywał, że aby doszło do spotkania prezydentów Rosji i USA, "konieczne jest spełnienie całego szeregu warunków wstępnych". – To nie jest tylko kwestia postępu lub braku postępu w temacie rozmów z Ukrainą – stwierdził Riabkow.

Putin nie przyjechał na rozmowy do Stambułu

Wcześniej Putin zaproponował bezpośrednie negocjacje między Rosją a Ukrainą w Stambule w odpowiedzi na żądania USA i krajów UE dotyczące wprowadzenia 30-dniowego zawieszenia broni.

Po tym, jak prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że jest gotowy osobiście spotkać się z Putinem w Turcji, rosyjski przywódca wysłał do Stambułu delegację pod przewodnictwem swojego doradcy Władimira Medinskiego. Towarzyszą mu wiceszef MSZ Michaił Gałuzin, wiceminister obrony Aleksandr Fomin i szef głównego zarządu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji admirał Igor Kostiukow.

Czytaj też:
Trump zapowiada "wielki tydzień". Zełenski: Czekał na to cały świat

Opracował: Damian Cygan
Źródło: Reuters
Czytaj także