"Potencjalnie wielki dzień dla Rosji i Ukrainy! Pomyślmy o setkach tysięcy istnień ludzkich, które zostaną ocalone, gdy ta niekończąca się «krwawa łaźnia», miejmy nadzieję, dobiegnie końca" – napisał Trump w niedzielę na swojej platformie społecznościowej Truth Social.
"To będzie zupełnie nowy i o wiele lepszy ŚWIAT. Będę nadal współpracować z obiema stronami, aby upewnić się, że tak się stanie. USA chcą zamiast tego skupić się na odbudowie i handlu. Nadchodzi WIELKI tydzień!" – ogłosił prezydent USA.
Trump i Zełenski liczą na przełom w wojnie
Według Zełenskiego "to pozytywny znak, że Rosjanie w końcu zaczęli rozważać zakończenie wojny". "Cały świat czekał na to bardzo długo. A pierwszym krokiem do prawdziwego zakończenia każdej wojny jest zawieszenie broni" – napisał prezydent Ukrainy na platformie X.
"Nie ma sensu kontynuować zabijania nawet przez jeden dzień. Oczekujemy, że Rosja potwierdzi zawieszenie broni – pełne, trwałe i niezawodne – począwszy od jutra, 12 maja, a Ukraina jest gotowa się spotkać" – zadeklarował.
Putin proponuje Ukrainie bezpośrednie rozmowy pokojowe. Podał datę
Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin zaproponował Ukrainie wznowienie 15 maja w Stambule bez warunków wstępnych bezpośrednich rozmów pokojowych.
– Oferujemy władzom Kijowa wznowienie negocjacji już w czwartek, w Stambule. (...) Nasza propozycja leży na stole. Decyzja należy teraz do władz ukraińskich i ich kuratorów, którzy kierują się, jak się wydaje, osobistymi ambicjami politycznymi, a nie interesami swoich narodów – oświadczył rosyjski przywódca.
Europejscy przywódcy w Kijowie. Apel o zawieszenie broni
W sobotę przywódcy Niemiec – kanclerz Friedrich Merz, Francji – prezydent Emmanuel Macron, Polski – premier Donald Tusk i Wielkiej Brytanii – premier Keir Starmer przybyli w sobotę do Kijowa na spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i zażądali od Rosji bezwarunkowego 30-dniowego zawieszenia broni, począwszy od poniedziałku (12 maja). Zagrozili, że w przeciwnym razie nałożą na Moskwę kolejne sankcje.
Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekazał, że aby mogło dojść do zawieszenia broni, kraje zachodnie musiałyby wstrzymać dostawy broni na Ukrainę. W przeciwnym razie – jak zaznaczył – Kijów wykorzysta ten okres na mobilizację, przeszkolenie nowych żołnierzy i rozmieszczenie nowych jednostek na linii frontu.
– Dlaczego mielibyśmy przyznać Ukrainie taką przewagę? – stwierdził Pieskow. Dodał, że prezydent Rosji Władimir Putin robi wszystko, co w jego mocy, aby rozwiązać konflikt metodami politycznymi i dyplomatycznymi.
Czytaj też:
Rakiety dla Ukrainy. USA dały Niemcom zielone światło