Eksplozje w stolicy Kataru. Atak Izraela

Eksplozje w stolicy Kataru. Atak Izraela

Dodano: 
Premier Izraela Benjamin Netanjahu
Premier Izraela Benjamin Netanjahu Źródło: PAP/EPA / ABIR SULTAN / POOL
We wtorek armia Izraela zaatakowała członków kierownictwa Hamasu w Katarze.

We wtorek izraelskie siły zbrojne przeprowadziły potężny atak wymierzony w liderów palestyńskiego Hamasu przebywających w stolicy Kataru Doha.

Atak na liderów Hamasu w Katarze

Informację przekazała amerykańska agencja prasowa Reuters, powołując się na źródła rządowe w Tel Awiwie. Armia potwierdziła operację, nie ujawniając jednak szczegółów dotyczących miejsca, w którym doszło do uderzenia.

W ataku mieli zginąć m.in. Khaled Mashal, Musa Abu Marzouk i Khalil Al Hayya. Do tej pory Izrael nie uderzał w przywódców Hamasu na terenie Kataru. Doha jest jedną z głównych siedzib liderów palestyńskiego Hamasu przebywających na uchodźctwie.

Izraelski "Kanał 12", powołujący się na wysokiego rangą urzędnika państwowego, przekazał, że Donald Trump wyraził zgodę na przeprowadzenie uderzenia

Władze Kataru opublikowały oświadczenie, w którym potępiły atak. "Katar stanowczo potępia atak i oświadcza, że nie będzie tolerować lekkomyślnego zachowania Izraela i jego dalszych działań podważających bezpieczeństwo regionalne oraz godzących w jego własne bezpieczeństwo i suwerenność" – czytamy w komunikacie MSZ.

Wojna Izraela z Hamasem i cywilami

Hamas, islamistyczny ruch sprawujący od 2007 r. władzę w Strefie Gazy. To zarazem partia polityczna, która określa swój główny cel jako wyzwolenie Palestyny spod izraelskiej okupacji.

Wojna rozpoczęła się 7 października 2023 r., kiedy bojownicy organizacji dokonali zbrojnego ataku na południe Izraela. W następstwie Izrael dokonał inwazji lądowej i od tamtej pory doszczętnie niszczy Strefę Gazy, dokonując przy tym ludobójstwa na palestyńskich cywilach.

Na początku lipca dziennik "Haaretz" opisał koncepcję opracowaną przez władze Izraela i zaprezentowaną przez ministra obrony Israela Katza stworzenia na ruinach Rafah zamkniętego obozu dla uchodźców, do którego mieliby zostać przesiedleni wszyscy pozostali przy życiu mieszkańcy Gazy. Ma to być pierwszy etap "planu emigracyjnego"

Czytaj też:
Poseł partii Razem uderza w rząd. "Bezczynnie przygląda się ludobójstwu"
Czytaj też:
Ambasador USA w Izraelu: Rzeź w Gazie nie ustanie dopóki będzie tam Hamas


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Reuters / PAP / DoRzeczy.pl / X
Czytaj także