Departament Bezpieczeństwa Krajowego nadał ceremonii pogrzebowej Kirka w Arizonie status wydarzenia "o najwyższym znaczeniu krajowym". Pilnują go dziesiątki funkcjonariuszy. Uroczystość zorganizowano na stadionie futbolowym w Glendale, na przedmieściach Phoenix. Na stadionu pojawiła się honorująca Kirka "Legacy Wall". To specjalna ściana pamięci, na której znalazło się ponad 200 zdjęć i filmów z życia aktywisty. Na środku ustawiono też ogromny krzyż.
FOX News informuje, że uczestnicy wypełnili cały stadion, w sumie 60 tys. miejsc siedzących. Wiele osób przebywa jednak na zewnątrz.
Wielkie poruszenie
Korespondent CNN przekazał: – Atmosfera jest daleka od typowego pogrzebu. Uczestnicy, z których wielu czekało od wczesnych godzin porannych, aby wejść, w większości ubrani są w kolorach czerwonym, białym i niebieskim, zgodnie z sugestiami organizatorów. Praktycznie nikt nie przyszedł w czerni. W tłumie widać różne grupy wiekowe, od nastolatków po osoby starsze. Widziałem także wiele rodzin z małymi dziećmi.
Jeden z sympatyków Kirka powiedział FOX News, że nie jest zaskoczony, iż stadion jest pełny. Przyznał, że to właśnie zmarły szef prawicowej organizacji Turning Point USA zainspirował go do głośnego mówienia o swoich przekonaniach. – Moim zdaniem należało się tego spodziewać. Był bardzo kochanym człowiekiem – będzie nam go brakowało – wskazał, odnosząc się do tragicznej śmierci Charliego Kirka.
Przed samym pogrzebem, na scenie wystąpiły zespoły chrześcijańskie. Żałobnicy gromadzili się na godziny przed, aby wspólnie wspominać Charliego Kirka.
W pożegnaniu uczestniczą m.in.: prezydent Donald Trump, wiceprezydent J.D. Vance, szefowapersonelu Białego Domu Susie Wiles oraz sekretarz stanu Marco Rubio.
twittertwittertwitter
Uroczystości rozpoczęły się o godz. 20 czasu polskiego. Na początku odśpiewano hymn narodowy USA.
Przewodnik duchowy Kirka, pastor Rob McCoy, mówił tym, co było w życiu zabitego swoistym "dlaczego", czyli powodem działań. –To dało mu odwagę. To dało mu mądrość i siłę. (...) Charlie chciał, aby jego Zbawiciel był gościem honorowym. Charlie nigdy się nie bał, ponieważ wiedział, że jego życie jest bezpieczne w rękach Boga – mówił duchowny.
Czytaj też:
O tańcach na grobie Charliego KirkaCzytaj też:
Zabójstwo Charliego Kirka. Jest decyzja amerykańskiego Kongresu
