Srogie kary za "mowę nienawiści"
  • Jacek PrzybylskiAutor:Jacek Przybylski

Srogie kary za "mowę nienawiści"

Dodano: 
Nawet 50 mln euro kary mogą zapłacić Facebook, Twitter, YouTube oraz inne serwisy społecznościowe za brak szybkiej reakcji na treści uznane za hejterskie.

Co, do diabła, dzieje się w tym kraju? Dlaczego na oficjalnej stronie policji NRW [Nadrenii Północnej-Westfalii – przyp. red.] pojawia się tweet po arabsku? Czy uważacie, że w ten sposób da się ułagodzić barbarzyńskie, muzułmańskie, dokonujące grupowych gwałtów hordy mężczyzn?” – taki wpis zamieściła na Twitterze działaczka Alternatywy dla Niemiec (AfD) Beatrix von Storch. Administratorzy Twittera szybko go jednak usunęli, uznając jej słowa za mowę nienawiści. Twitter na 12 godzin zablokował również konto działaczki AfD. Gdy w innych mediach społecznościowych Beatrix von Storch poskarżyła się na cenzurę, zamieszczając zrzut ekranu, na pewien czas straciła też dostęp do swojej strony na Facebooku. „To koniec państwa konstytucyjnego” – napisała w kolejnym wpisie, gdy Twitter odblokował jej już konto. Stanowisko von Storch poparła liderka AfD Alice Weidel. Inni członkowie AfD, którzy publikowali podobnej treści wpisy, również spotkali się z ocenzurowaniem wypowiedzi i blokadą kont.

Cały artykuł dostępny jest w 2/2018 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także