UE zmienia plan sankcji wobec Rosji. Trzy kraje się postawiły

UE zmienia plan sankcji wobec Rosji. Trzy kraje się postawiły

Dodano: 
Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej
Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej Źródło: Wikimedia Commons
Komisja Europejska zaproponowała zmiany w planowanym embargu na rosyjską ropę, aby pozyskać niechętne państwa – informuje Reuters, powołując się na źródła w UE.

Najnowsza propozycja, o której dyskutowano na spotkaniu w piątek rano, obejmuje danie Węgrom, Słowacji i Czechom więcej czasu na dostosowanie się do embarga oraz pomoc w modernizacji infrastruktury naftowej – przekazały Reuterowi trzy unijne źródła, które zastrzegły sobie anonimowość.

W środę przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaproponowała embargo na rosyjską ropę w ramach szóstego pakietu unijnych sankcji wobec Rosji za jej inwazję na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego.

Rok dłużej z rosyjską ropą

W ramach zmian Węgry i Słowacja będą mogły kupować rosyjską ropę z rurociągów do końca 2024 r., a Czechy do czerwca 2024 r., jeśli wcześniej nie będą miały dostępu do ropy transportowanej rurociągiem z południa Europy – podaje Reuters.

Zgodnie z pierwotną propozycją większość krajów UE musiałaby zaprzestać kupowania rosyjskiej ropy naftowej sześć miesięcy po przyjęciu sankcji i wstrzymać import produktów naftowych z Rosji do końca roku. Węgrom i Słowacji początkowo wydłużono ten okres do końca 2023 roku.

Opóźnione embargo na węgiel

Według Komisji Europejskiej do krajów członkowskich UE trafia 40 proc. gazu, 27 proc. ropy i 46 proc. węgla z Rosji. Embargo na węgiel było częścią piątego pakietu sankcji przyjętego w kwietniu. Jednak na wniosek Niemiec embargo wejdzie w życie z czteromiesięcznym opóźnieniem, co ma dać czas na zapewnienie sobie alternatywnych źródeł dostaw.

Unia zaczęła nakładać sankcje na Rosję w marcu w związku z jej inwazją na Ukrainę, która przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i wywołała ogromny kryzys migracyjny – z Ukrainy uciekło za granicę ponad 5,5 mln ludzi z czego najwięcej (3,1 mln) do Polski.

Czytaj też:
Przewodniczący Dumy: Jeśli kraje UE chcą być suwerenne, muszą wyjść z Unii
Czytaj też:
Ławrow: Rasizm Zachodu wobec Rosjan staje się absurdalny

Źródło: Reuters
Czytaj także