Według dpa dokument zakłada – zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej – ograniczenia zużycia gazu ziemnego o 15 proc. od sierpnia 2022 r. do marca 2023 r.
Agencja napisała, że plan ma zostać przyjęty podczas zwołanego na dziś nadzwyczajnego spotkania ministrów do spraw energii UE. Jego celem jest ograniczenia ryzyka, które mogłoby nieść ze sobą całkowite przerwanie dostaw rosyjskiego gazu.
Wcześniej Gazprom poinformował, że od środy wstrzymuje prace jeszcze jednej turbiny w gazociągu Nord Stream 1, co będzie skutkowało ograniczeniem dostaw gazu do Europy Zachodniej o 20 proc. maksymalnej przepustowości – z 67 mln m3 do 33 mln m3.
Wicekanclerz Niemiec: Musimy oszczędzać gaz
W związku z dalszym ograniczeniem dostaw gazu z Rosji wicekanclerz Niemiec i minister gospodarki Robert Habeck ostrzegł przed poważną sytuacją energetyczną w kraju. – Nadszedł czas, aby wszyscy to zrozumieli – powiedział, zapowiadając, że Niemcy muszą teraz zmniejszyć zużycie gazu o 15-20 proc.
Według Habecka w pierwszej kolejności zostaną ograniczone dostawy gazu dla przemysłu, co – jak podkreślił – zakłóci niektóre łańcuchy produkcyjne zarówno w Niemczech, jak i w Europie.
Putin ostatecznie zakręci kurek?
Europa stoi w obliczu braku gazu z powodu wywołanej przez Rosję wojny na Ukrainie, która trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej.
Pod koniec kwietnia Gazprom wstrzymał dostawy gazu do Polski i Bułgarii tłumacząc to tym, że odbiorcy w obu krajach odmówili zapłaty za gaz w rosyjskiej walucie. W ramach kontraktu jamalskiego do Polski dostarczanych było ok. 9 mld m3 gazu rocznie. Średnie roczne zużycie gazu w Polsce kształtuje się na poziomie 20 mld m3.
Czytaj też:
"Der Spiegel": Komisja Europejska chce pomóc NiemcomCzytaj też:
Scholza zapytano o wykorzystanie Nord Stream 2. Co odpowiedział?