PE uderza w obrót gotówką. Warzecha: Celem jest zwiększenie kontroli nad ludźmi

PE uderza w obrót gotówką. Warzecha: Celem jest zwiększenie kontroli nad ludźmi

Dodano: 
Głosowanie w Parlamencie Europejskim.
Głosowanie w Parlamencie Europejskim. Źródło:PAP / PATRICK SEEGER
Parlament Europejski przegłosował drastyczne prawo dot. ograniczenia obrotu gotówką. "Kolejne ograniczenie wolności obywateli" – ocenia Łukasz Warzecha.

Płatności gotówkowe mają być dopuszczalne tylko do kwoty 10 tys. euro. Wszystkie pozostałe będą musiały być wykonywane za pośrednictwem banków. To propozycja Komisji Europejskiej, mająca stanowić "kompromis" między ograniczeniem do 7 tys. euro, czego chciał PE, a Radą EU, która wolałaby, żeby transakcji gotówkowych nie limitować". Biorąc po uwagę obecny kurs walut, kwota ta to ok. 43 tys. zł.

Co istotne, unijne rozporządzenie wprowadzi obowiązek legitymowania osób płacących gotówką powyżej 3 tys. euro za wybrane zakupy. Taki obowiązek będzie należał do przedsiębiorców sprzedających biżuterię, kamienie szlachetne, samochody, samoloty, jachty i dzieła sztuki.

Warzecha: Kontrola nad ludźmi

Zmiany forsowane przez europosłów krytykuje Łukasz Warzecha. Publicysta "Do Rzeczy" zwraca uwagę, że PE chce w ten sposób zwiększyć kontrolę nad Europejczykami.

twitter

"Kolejne ograniczenie wolności obywateli planowane przez UE (na razie to etap inicjowania legislacji), czyli radykalnie niski pułap płatności gotówką. Oczywiście jak zawsze pretekstem jest bezpieczeństwo, walka z przestępczością, bla bla bla, bla bla bla, a faktyczny cel to zwiększenie kontroli nad ludźmi, co można wykorzystać na sto różnych sposobów" – napisał Warzecha na portalu X.

Rząd jest "za", NBP mówi "nie"

Pomysł Brukseli popiera polski rząd, dostrzegając w nim szansę na skuteczniejsze zapobieganie praniu brudnych pieniędzy. Przeciwnikiem ograniczenia gotówki jest za to Narodowy Bank Polski. W stanowisku NBP przesłanym "DGP" czytamy: "NBP przesłał dziennikowi swoje stanowisko w tej sprawie. Zagwarantowanie każdej osobie możliwości podejmowania decyzji co do formy płatności, z której chce skorzystać, jest zdaniem Narodowego Banku Polskiego działaniem na rzecz przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu, w szczególności tych osób, które nie posiadają lub mają ograniczony dostęp do elektronicznych form płatności i ciągle deklarujących wysokie przywiązanie do gotówkowych form płatności".

Przepisy są krytykowane także przez organizację przedsiębiorców. – Uważamy, że przyjęcie limitu dla transakcji gotówkowych jest zbyt daleko idącą ingerencją w swobody obywatelskie oraz prywatność obywateli – mówi Jakub Bińkowski, dyrektor departamentu prawa i legislacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Czytaj też:
Kaczyński: Idziemy do PE, żeby odrzucić Zielony Ład
Czytaj też:
Szydło na konwencji PiS: Europejczycy wstańcie z kolan i weźcie sprawy w swoje ręce!

Źródło: X / infor.pl
Czytaj także