Komisja Europejska stawia Ukrainie nowy warunek ws. członkostwa w UE

Komisja Europejska stawia Ukrainie nowy warunek ws. członkostwa w UE

Dodano: 
Flagi Ukrainy i UE, zdjęcie ilustracyjne
Flagi Ukrainy i UE, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / Stephanie Lecocq
Ukraina musi ukarać skorumpowanych polityków, jeśli chce przystąpić do UE – oświadczył Michael McGrath, unijny komisarz ds. praworządności.

Rządy europejskie nie poprą przystąpienia kraju kandydującego, takiego jak Ukraina, dopóki nie udowodni, że stworzył skuteczny system zwalczania przestępczości na najwyższych szczeblach władzy – powiedział McGrath w wywiadzie dla Politico. Dodał, że jeśli Ukraina chce być członkiem Unii Europejskiej, musi ukarać skorumpowanych polityków i biznesmenów.

Wykorzenienie korupcji zawsze było jednym z postulatów Brukseli w kontekście przyjmowania nowych członków do UE. Jednak skandal w Kijowie, w który zaangażowani byli wysocy rangą urzędnicy, w tym osoby bliskie prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu, wysunął kwestię walki z korupcją na pierwszy plan.

Gigantyczna afera korupcyjna w otoczeniu Zełenskiego

Zamieszane w skandal osoby (siedmiu postawiono zarzuty, a sześć zatrzymano) miały systematycznie pobierać łapówki od kontrahentów państwowego operatora elektrowni jądrowych Enerhoatom w wysokości 10-15 proc. wartości kontraktów i w ten sposób wyprowadzić z koncernu co najmniej 100 mln dolarów.

Organizatorem procederu miał być biznesmen, współwłaściciel firmy producenckiej Kwartał-95 i współpracownik prezydenta Zełenskiego, Timur Mindicz. Według śledczych, Mindicz wywierał wpływ na byłego ministra energetyki Hermana Hałuszczenkę i byłego ministra obrony, obecnie sekretarza ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa i Obrony Rustema Umerowa.

Hałuszczenko miał korzystać z usług Mindicza w celu prania brudnych pieniędzy za pośrednictwem pełnomocnika doradcy ministra energetyki Ihora Myroniuka.

Operacja "Midas" i dymisje w rządzie

W połowie listopada premier Julia Swyrydenko zdymisjonowała Hałuszczenkę ze stanowiska ministra sprawiedliwości. Z rządu odeszła również minister energetyki Switłana Hrynczuk.

Mindicz, który miał nadzorować wyprowadzanie pieniędzy z przedsiębiorstwa, uciekł z kraju na kilka godzin przed serią 70 przeszukań przeprowadzonych przez śledczych. Przebywa prawdopodobnie w Izraelu.

Trwająca 15 miesięcy operacja prowadzona przez Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną (SAP) ma kryptonim "Midas" i obejmuje ponad 100 godzin nagrań audio.

Przeszukanie u Jermaka i dymisja

W piątek NABU i SAP przeprowadziły przeszukania w mieszkaniu Andrija Jermaka, szefa biura prezydenta Ukrainy, w kijowskiej dzielnicy rządowej. Jermak potwierdził akcję służb i zadeklarował pełną współpracę. Wkrótce potem Zełenski ogłosił, że Jermak podał się do dymisji.

Czytaj też:
Koniec pomocy Włoch dla Ukrainy? "Może napędzać korupcję"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także