"200 leków, które mogłyby pomagać w COVID-19". Naukowcy publikują ciekawe wyniki badań

"200 leków, które mogłyby pomagać w COVID-19". Naukowcy publikują ciekawe wyniki badań

Dodano: 
Koronawirus, zdjęcie ilustracyjne
Koronawirus, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Jacek Szydłowski
Nowe badanie oparte na analizie oddziaływań SARS-CoV-2 z białkami gospodarza pokazało, że aż 200 zatwierdzonych już leków mogłoby być skuteczne w terapii COVID-19. Wskazało też na różnorodne mechanizmy, które można wykorzystać w walce z wirusem.

Dzięki prowadzonym na całym świecie, szeroko zakrojonym badaniom, naukowcy coraz lepiej rozumieją sposoby, z pomocą których SARS-CoV2 oddziałuje z ludzkimi komórkami. To z kolei otwiera drogę do poszukiwań terapii.

Leki na COVID-19

Jak się okazuje, skuteczne mogą być istniejące już leki. Autorzy nowej pracy opublikowanej w piśmie „Science Advances” stworzyli bazę białek oddziałujących z wirusem i sprawdzili ich oddziaływanie z różnymi istniejącymi już środkami. Dzięki sztucznej inteligencji określili potencjalny wpływ aż 200 zatwierdzonych już leków, które mogą działać na COVID-19 na dwa główne sposoby - zaburzać namnażanie się wirusa lub wpływać na odpowiedź odpornościową.

Na 66 proc. spośród ponad 1,5 tys. białek działał jeden lek, a na 30 białek - osiem substancji lub więcej.

Pięć leków oddziałujących na te 30 białek naukowcy sprawdzili w laboratorium na komórkach pochodzących od małpy. Odkryli, że przeciwmalaryczny środek proguanil oraz stosowana m.in. w reumatoidalnym zapaleniu stawów sulfasalazyna działały przeciwwirusowo, nie uszkadzając komórek. Leki te mogą w infekcji koronawirusem wygaszać też groźne stany zapalne.







Część z przebadanych leków może także wpływać na produkcję przez organizm tlenku azotu ważnego dla replikacji wirusa.

Więcej informacji na stronie publikacji źródłowej (http://dx.doi.org/10.1126/sciadv.abh3032).

Wariant Delta

Nowy wariant koronawirusa budzi duże obawy wśród polityków i ekspertów. Jak informują brytyjskie służby sanitarne wariant Delta jest o 64 proc. bardziej zakaźny niż wcześniej dominujący wariant Alfa w przypadku pomieszczeń zamkniętych oraz o 40 proc. bardziej zakaźny na otwartym powietrzu.

To właśnie wariant Delta doprowadził do znaczącego wzrostu liczby nowych przypadków koronawirusa na Wyspach Brytyjskich. W połowie czerwca dobowy bilans po raz pierwszy od końca lutego przekroczył 7000, a na początku tego miesiąca, po raz pierwszy od końca marca, najpierw 5000, a później 6000. Łącznie w ciągu minionych siedmiu dni wykryto prawie 45,9 tys. infekcji, czyli o 58 proc. więcej niż w poprzednich siedmiu dniach.

Czytaj też:
"Paszporty covidowe" obowiązkowe dla wjeżdżających do Chorwacji
Czytaj też:
Kolejne makabryczne odkrycie na terenie dawnej szkoły w Kanadzie

Źródło: PAP
Czytaj także