We wrześniu dzieci pójdą do szkoły? Ekspertka Rady Medycznej zabiera głos

We wrześniu dzieci pójdą do szkoły? Ekspertka Rady Medycznej zabiera głos

Dodano: 
Dziecko w drodze do szkoły
Dziecko w drodze do szkoły Źródło: Pixabay
Chcemy jako Rada Medyczna, aby dzieci we wrześniu normalnie poszły do szkoły – powiedziała PAP prof. Magdalena Marczyńska. Dodała, że nawet wiosenna fala zakażeń jasno pokazała łagodny przebieg zakażenia COVID-19 u dzieci.

– Od początku epidemii jestem za racjonalnością w tej sprawie. Mamy już dość dowodów naukowych i empirycznych, aby powiedzieć, że dzieci nie chorują co do zasady ciężko po zakażeniu koronawirusem SARS-CoV-2. Ciężkie przypadki związane są tylko – do tego rzadko – z poważną wielochorobowością oraz jako powikłania po 4-8 tygodniach od zakażenia przyjmujące postać wieloukładowego zespołu zapalnego. Rozpoznano go w sumie u ok. 400 dzieci w Polsce. Według danych światowych ciężki przebieg, w tym PIMS, dotyczy mniej niż procenta zakażonych dzieci. Dlatego zaprzeczam, że w Radzie Medycznej toczy się dyskusja o tym, aby dzieci nie szły do szkoły we wrześniu. Chcemy, aby po wakacjach wróciły do normalnej edukacji. To dla dzieci i młodzieży niezwykle ważne – powiedziała PAP prof. Marczyńska.

Scenariusze obostrzeń

Przyznała, że nie ma też wielu możliwych scenariuszy obostrzeń, które ewentualnie mogłyby być wprowadzane w Polsce jesienią.

– Będziemy najprawdopodobniej szli taką drogą jak Wielka Brytania. Po prostu, przy pewnej liczbie osób zaszczepionych, jeżeli wzrosty zakażeń nie będą się przekładały na ogromne liczby pacjentów w szpitalach, obostrzenia nie będą potrzebne. Trzeba do tego podchodzić racjonalnie. Zachęcamy wszystkich do szczepień, apelujemy, ale przecież niechętnych nie zmusimy – dodała specjalistka od chorób zakaźnych wieku dziecięcego.







Przyznała, że są w Polsce takie regiony, gdzie poziom zaszczepienia jest niższy. – Tam społeczność sama na siebie sprowadza większe ryzyko ognisk zakażeń – podsumowała ekspertka.

Powtórzyła po raz kolejny, że ewentualne obostrzenia nie powinny już obejmować osób zaszczepionych, bo podważałoby to zupełnie sens programu szczepień.

Czytaj też:
Segregacja sanitarna w Polsce? Fogiel odpowiada Gowinowi
Czytaj też:
Kolejna szczepionka dopuszczona do podawania dzieciom od 12 roku życia

Źródło: PAP
Czytaj także