Jak ustalił "Wprost", 11 sierpnia na kolejnym posiedzeniu Sejmu zostanie złożony poselski projekt, który da pracodawcom podstawę prawną do weryfikowania, czy ich pracownik się zaszczepił.
– Pracodawcy będą mogli wymagać od pracowników dowodów szczepienia. Jeśli okażą się niezaszczepieni, będą mogli przesunąć ich na inne stanowisko – mówi "Wprost" osoba z rządu.
Jak ustaliło "Wprost", prace nad projektem rozpoczęły się po konsultacjach Jarosława Gowina z organizacjami pracodawców, którzy upominali się o modyfikację prawa w tym zakresie.
– Do tej pory nie było podstaw prawnych, by wymagać dowodu szczepienia. Dzięki temu projektowi w zakładach pracy, które wcześniej często były ogniskami koronawirusa, będzie można powstrzymać transmisję wirusa – dodaje rozmówca portalu.
Informacje medyczne
O sprawie pisze też w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak czytamy w gazecie, firmom coraz bardziej doskwierają ograniczenia w pozyskiwaniu informacji o tym, którzy z pracowników przyjęli preparat przeciwko COVID-19.
"Taka wiedza umożliwiłaby skuteczniejsze zadbanie o bezpieczeństwo zatrudnionych, klientów oraz kontrahentów. Pracodawca mógłby podjąć odpowiednie działania organizacyjne, np. skierować osoby niezaszczepione do pracy zdalnej, jeśli oczywiście umożliwia to rodzaj wykonywanych obowiązków, lub przenieść je na stanowiska niewymagające bezpośredniego kontaktu ze współpracownikami, klientami itp." – wskazuje prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, cytowany przez "DGP".
Teraz – jak podaje dziennik – przeszkodą ku temu są przepisy o ochronie danych osobowych. Zgodnie z Kodeksem pracy zatrudniający może pozyskać informacje dotyczące stanu zdrowia pracownika, ale tylko za zgodą pracownika i z jego inicjatywy.
Czytaj też:
Premie za zastrzyk. Niemcy szukają ratunku na spadek tempa szczepieńCzytaj też:
Bodnar: Gdyby to ode mnie zależało, pandemii by już nie byłoCzytaj też:
Paszport covidowy dla wybranych. Tysiące ozdrowieńców go nie dostanie