W stołecznej delegaturze Izby Andrzeja Panasiuka zastąpił Mieczysław Kosmalski. Wcześniej prezes Banaś zmienił dyrektora Biura Organizacyjnego, któremu podlegają kadry. Na stanowisko szefa biura mianował swojego starego znajomego Wojciecha Jadackiego, który pracował w NIK-u, gdy szefem Izby był Lech Kaczyński – informuje rozgłośnia.
W środę dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka przekazał, że marszałek izby Elżbieta Witek nie rozpozna wniosku szefa NIK ws. powołania dwóch wiceprezesów. – Do Marszałek Sejmu trafił wniosek Prezesa Najwyższej Izby Kontroli ws. powołania dwóch Wiceprezesów Izby. Zgodnie z ustawą o NIK oraz Regulaminem Sejmu powołanie Wiceprezesów Najwyższej Izby Kontroli stanowi kompetencję Marszałka Sejmu, która jest realizowana po zasięgnięciu opinii Komisji ds. Kontroli Państwowej. Ze względu na fakt iż ostatnie posiedzenie Sejmu VIII kadencji odbyło się 16 października, brak jest zaplanowanych posiedzeń właściwej Komisji, a 12 listopada rozpoczyna się nowa kadencja, Marszałek Sejmu podjęła decyzję o pozostawieniu wniosków Prezesa NIK bez rozpoznania – mówi Andrzej Grzegrzółka w rozmowie z portalem 300 Polityka.
I dodaje: – Marszałek Sejmu poinformowała o swojej decyzji Prezesa NIK, zaznaczając jednocześnie, że wnioski o obsadzenie wakatów na stanowiskach kierowniczych w NIK powinny zostać skierowane po 12 listopada, czyli po rozpoczęciu IX kadencji Sejmu.
Według "Gazety Wyborczej", Marian Banaś wnioskował o powołanie na wiceprezesów NIK senatora PiS Artura Warzochy i posła PiS Marka Opioły.
Czytaj też:
Kłopoty szefa NIK. Przyjaźń Banasia z naczelnikiem warszawskiego urzędu skarbowego i służbowe mieszkanieCzytaj też:
Marszałek Sejmu nie rozpozna wniosku szefa NIK ws. powołania wiceprezesów