Z sondażu wynika, że większość Polaków przyzwyczaiła się już do tego, iż dostęp do sklepów jest w te dni znacznie ograniczony. Aż 69,1 proc. respondentów deklaruje, że zakaz handlu w niedziele nie stanowi utrudnienia dla ich codziennego życia. Ponadto prawie połowa Polaków nie widzi potrzeby powrotu do handlu w ten dzień.
W przypadku konieczności zrobienia zakupów w niedzielę, klienci korzystają ze sprzedaży online (niemal 25 proc.) albo udają się do sklepów, których nie dotyczy zakaz (34,2 proc.). Te strategie najczęściej stosują Polacy z miast do 50 tys. mieszkańców (44,5. proc.) oraz ci, których dochód nie przekracza 1000 zł (52,7 proc. wskazań).
Jednocześnie 25 proc. badanych twierdzi, że zakaz ma negatywny wpływ na komfort ich życia. W grupie, która chętnie wróciłaby do handlu w ostatnim dniu tygodnia przeważają mieszkańcy metropolii (61,3 proc. wskazań) i osoby z wyższym wykształceniem (55,5 proc.).
Z badania wynika, że obok zarabiających najwięcej, zakaz najbardziej przeszkadza osobom z dochodem miesięcznym pomiędzy 3000 a 4999 zł miesięcznie. Natomiast na związane z nim ograniczenia najmniej skarżą się ci, których dochód nie przekracza 1000 zł (23,7 proc.) i 1500 zł (22,1 proc.).
Badanie zostało zrealizowane przez IBRIS na zlecenie Santander Consumer Banku w listopadzie 2019 r., metodą telefonicznych, standaryzowanych rozmów. W badaniu udział wzięła reprezentatywna grupa osób dorosłych, próba n=1000.
Zakaz handlu w niedziele
Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta weszła w życie 1 marca 2018 roku. Na początku pozwalała na handel w pierwszą i ostatnią niedzielę w miesiącu. W 2019 r. już tylko w ostatnią niedzielę miesiąca.
W tym roku zakaz handlu w niedziele będzie jeszcze bardziej rygorystyczny. Zakaz nie będzie obowiązywać wyłącznie w siedem niedziel w roku. Zakupy będzie można zrobić w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w niedzielę przed Wielkanocą oraz w dwie kolejne poprzedzające Boże Narodzenie.
Ustawa przewiduje też katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje m.in. na pocztach, stacjach paliw, w cukierniach, lodziarniach, kwiaciarniach, sklepach z prasą czy kawiarniach.
Czytaj też:
Niedziele handlowe w 2020 r. Duże zmiany