SŁAWOMIR JASTRZĘBOWSKI I I W procesie Dody i jej byłego narzeczonego jest interesujący szczegół – na jaw może wyjść, kto ujawniał pikantne szczegóły śledztwa.
A tak mnie jakoś ostatnio naszło na wspominki. Brakuje mi tej Dody. Oglądam sobie różne piosenkarki i skóra bez kości, a głosiki cieniutkie, cieniuteńkie, banalne, banalniuteńkie, infantylne, infalniusie, takie jakieś gwiazdusie. Brakuje mi tej Dody. No to jednak kobieta wszechstronnie zjawiskowa oraz kobiecością silna. Ze skóry, z ciała i energii kobieta, w tym także cudownie niszczycielskiej. Ponieważ państwu też bardzo brakuje Dody, specjalnie dla państwa aż musiałem sprawdzić, co u niej słychać!
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.