9-letni Zachary Ro wszedł na scenę podczas spotkania Buttigiega z wyborcami i uścisnął dłoń kandydata. Następnie publicznie i głośno podziękował politykowi za to, że "jest taki odważny".
– Czy mógłbyś pomóc mi przyznać się przed całym światem, że też jestem gejem? – spytało dziecko. – Chcę być tak dzielny, jak ty – dodał 9-letni chłopczyk.
W pierwszej chwili polityk zamilkł, ale po chwili przy aplauzie widowni powiedział: – Cóż, nie sądzę, żebyś potrzebował ode mnie wielu rad. Wydajesz się bardzo silny. Mnie zajęło bardzo dużo czasu wymyślenie, jak powiedzieć o mojej orientacji najbliższemu przyjacielowi. Nie zawsze będzie łatwo, ale pamiętaj, że najważniejsze, że wiesz, kim jesteś.
Buttigieg pochwalił chłopca za wejście na scenę i zadanie "tak ważnego pytania". Dodał, że będzie "kibicował" dziecku w kwestii tzw. "coming out".
Po spotkaniu z ubiegającym się o kandydaturę Buttigiegiem mały Zachary został zapytany przez dziennikarzy o swoje wrażenia. 9-latek stwierdził, że był "zestresowany, ale też podekscytowany". – To było ekscytujące i czułem się naprawdę szczęśliwy. Cieszyłem się, że mogłem powiedzieć wszystkim na widowni, że jestem gejem – wyznało dziecko.
Pete Buttigieg sam jest homoseksualistą. Ubiega się o nominację na kandydata na prezydenta USA z ramienia Partii Demokratycznej.
Czytaj też:
Wiceminister zadał Śmiszkowi intymne pytanie w studiu. "Trochę się pan zapędził..."