Waldemar Żurek nie tylko podważał status sędziego Zaradkiewicza, ale także całej Krajowej Rady Sądownictwa. Zgodnie z ustawą dyscyplinującą, podważanie konstytucyjnego umocowania sędziego jest deliktem dyscyplinarnym.
"Sędziemu Waldemarowi Ż. przedstawiono zarzut przewinienia dyscyplinarnego polegającego na tym uchybieniu godności urzędu poprzez podjęcie działań kwestionujących skuteczność powołania Kamila Zaradkiewicza do pełnienia urzędu sędziego Sądu Najwyższego, istnienie stosunku służbowego sędziego Sądu Najwyższego Kamila Zaradkiewicza, a w konsekwencji kwestionujących stosunek służbowy SSN Kamila Zaradkiewicza, jako wykonującego wówczas obowiązki I Prezesa Sądu Najwyższego, a nadto polegających na zakwestionowaniu umocowania konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej – Krajowej Rady Sądownictwa – poprzez wniesienie do Sądu Najwyższego – Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych pozwu o ustalenie nieistnienia stosunku służbowego sędziego Sądu Najwyższego Kamila Zaradkiewicza wraz z wnioskiem o udzielenie zabezpieczenie tego powództwa, w którym zanegowano skuteczność istnienia stosunku służbowego sędziego Sądu Najwyższego Kamila Zaradkiewicza, skuteczność powołania go do pełnienia urzędu sędziego Sądu Najwyższego, a w rezultacie skuteczność wykonywania przez niego powierzonych mu wówczas obowiązków I Prezesa Sądu Najwyższego" – czytamy w komunikacie.
Jednocześnie w komunikacie znalazła się informacja, że 1 czerwca odbędzie się rozprawa w sądzie dyscyplinarnym w innej sprawie dyscyplinarnej sędziego Waldemara Żurka., w której przedstawiono mu zarzut popełnienia przewinienia dyscyplinarnego polegającego na publicznym wygłoszeniu manifestu politycznego dotyczącego jego poglądów i ocen związanych z działaniem konstytucyjnych organów państwa oraz na kwestionowaniu legalności powołania Kamila Zaradkiewicza do pełnienia urzędu sędziego Sądu Najwyższego.