Kilka dni temu posłowie przegłosowali ustawę dot. wzrostu wynagrodzeń dla parlamentarzystów i samorządowców. Za tymi rozwiązaniami głosowało 386 posłów, przeciw było 33, zaś 15 wstrzymało się. Ustawę poparła nie tylko Zjednoczona Prawica, ale również większość opozycji – w tym i niektórzy politycy PSL.
Takim zachowaniem swoich kolegów jest zmartwiony Paweł Kukiz. Polityk nie kryje rozczarowania. – Ciężko jest z optymizmem patrzeć na tę koalicję - jako koalicję - w sytuacji, kiedy koalicjant nawet nie konsultował z nami głosowania w tej materii. A to jest wg mnie, jedno z ważniejszych nawet politycznie głosowań – podkreśla polityk w rozmowie z wp.pl.
Kukiz zwraca uwagę, że przeciwko ustawie zagłosowało zaledwie 33 posłów.
– Ja mogę mówić za siebie i za posłów Kukiz'15. Jest nas raptem szóstka. Zagłosowaliśmy, podobnie jak 4-5 lat temu – mówi.
Przypomnijmy, że wczoraj Senat ostatecznie odrzucił ustawę.
Czytaj też:
Wyciekła instrukcja dla posłów KO. Tak mieli bronić podwyżekCzytaj też:
Opozycja dogadała się z PiS-em ws. podwyżek? Karczewski: Podjęliśmy męską decyzję, umówiliśmy się...