Ambasador Grecji Kyriakos Amiridis wyjechał do krewnych żony zamieszkałych pod Rio de Janeiro, gdzie zamierzał spędzić święta Bożego Narodzenia. To właśnie wtedy po raz ostatni był widziany żywy. W poniedziałek jego żona Francoise Amiridis zgłosiła zaginięcie męża.
W nocy z czwartku na piątek podczas przeszukiwania okolic Nova Iguacu odnaleziono spalony samochód ze zwęglonymi szczątkami w środku. Badania potwierdziły, że był to zaginiony ambasador.
Do zabójstwa szybko przyznał się 29-letni policjant Sergio Gomes Moreira Filho. Zdaniem prokuratury mężczyzna zabił ambasadora na zlecenie jego żony, z którą miał romans. Kobieta wszystkiemu zaprzecza, ale sąd nakazał jej aresztowanie.
Ambasador Amiridis pełnił swą funkcję w Brazylii od maja 2016 roku.