Oświadczenie w sprawie ostanich zdarzeń w Izraelu zostało podpisane przez Naczelnego Rabina Polski Michaela Schudricha i Przewodniczącą Zarządu Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP Klarę Kołodziejską.
"Ze ściśniętym sercem śledzimy wieści z Izraela. Prowadzony z Gazy przez Hamas ostrzał rakietowy na ślepo, który nawet władze Autonomii Palestyńskiej określiły w 2014 roku jako zbrodnię wojenną, musi zostać natychmiast wstrzymany. Popieramy działania Sił Obronnych Izraela, które mają to powstrzymywać" – czytamy.
Oświadczenie kończy się poparciem polskich Żydów dla państwa Izrael w jego walce o bezpieczeństwo obywateli, "zarówno teraz jak i zawsze".
Rośnie napięcie na Bliskim Wschodzie
Od kilku dni bojownicy palestyńscy wystrzeliwują setki rakiet w kierunku izraelskich miast, próbując pokonać obronę przeciwrakietową.
W Lod, mieście położonym niedaleko Tel Awiwu, rakieta wystrzelona ze Strefy Gazy uderzyła w samochód, zabijając dwie osoby, w tym dziecko – podała izraelska policja.
Wcześniej we wtorek Hamas poinformował, że wystrzelił rakiety w kierunku Tel Awiwu i jego przedmieść w odpowiedzi na "atak wroga na wieże mieszkalne".
Protesty, które wybuchły w Lod, przerodziły się w zamieszki. Protestujący rzucali kamieniami w policję, która odpowiedziała granatami ogłuszającymi. Według gazety "Haaretz", co najmniej 12 osób zostało rannych.
We wtorek wieczorem izraelski premier Benjamin Netanjahu ogłosił w Lod stan wyjątkowy. Zapowiedział, że w razie potrzeby wprowadzi również godzinę policyjną.
– Cały Izrael powinien wiedzieć, że to całkowita utrata kontroli. W mieście wybuchła wojna domowa – stwierdził z kolei burmistrz Lod Jair Revivo, cytowany przez "Times of Israel".
Czytaj też:
"To jest komunikat, który wróg musi dobrze zrozumieć". Eksplozje w JerozolimieCzytaj też:
"W mieście wybuchła wojna domowa". Premier Izraela wprowadza stan wyjątkowyCzytaj też:
Ambasador Palestyny: Sedno sprawy stanowi izraelska okupacja