W piątek TSUE orzekł, że należy natychmiast wstrzymać funkcjonowanie kopalni węgla kamiennego w Turowie. To efekt skargi złożonej przez Czechy. Według tego państwa, działanie kopalni wpływa negatywnie na poziom wód gruntowych po stronie czeskiej.
Romanowski: Absurdalne orzeczenie
– Ja sobie nie wyobrażam, że państwo polskie może wykonać tego typu absurdalne orzeczenie. To jest po prostu niemożliwe i TSUE na pewno sobie z tego zdaje sprawę. Oczywiście możemy mówić o kwestiach formalnych, o nałożeniu kary na Polskę, o utracie ewentualnie środków z funduszy europejskich gdzieś w przyszłości, ale ja powiem w ten sposób: z tymi ludźmi – to są politycy, którzy chronią tak naprawdę też swoje interesy swoich państw, przede wszystkim tych największych państw, Niemiec, Francji, Belgii czy Holandii – naprawdę trzeba rozmawiać twardo – powiedział wiceminister Marcin Romanowski w wywiadze udzielonym telewizji wPolsce.pl.
– Widzimy, że taka naiwność, patrzenie przez różowe okulary, że jest jakiś wspólny europejski interes jest jednak naiwne i jestem przekonany, że tylko z pozycji siły, tylko stanowcze działania spowodują, że będzie można wygrać tę batalię. Bardzo trudną, bo sami siebie postawiliśmy w trudnej sytuacji przez zgodę na mechanizm warunkowości, ale innej drogi moim zdaniem tutaj nie ma. Jesteśmy postawieni niestety pod ścianą w pewnym sensie, ale szkoda, że tego typu stanowcze działania nie były podjęte na przykład w przypadku Puszczy Białowieskiej, czy w przypadku zabezpieczenia Izby Dyscyplinarnej – podkreślił Romanowski.
Czytaj też:
Przydacz o zamieszaniu ws. kopalni Turów: Morawiecki i Babisz mówią to samo