Dlaczego Ziobro zniknął z mediów? Jaki: Przyjął inną taktykę

Dlaczego Ziobro zniknął z mediów? Jaki: Przyjął inną taktykę

Dodano: 
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro (L) oraz europoseł PiS Patryk Jaki (P) na konferencji prasowej
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro (L) oraz europoseł PiS Patryk Jaki (P) na konferencji prasowej Źródło: Rafał Guz/ PAP
Zbigniew Ziobro przyjął inną taktykę, inny sposób działania w tej kadencji – mówił Patryk Jaki.

Podczas sobotniej Rady Krajowej Donald Tusk przejął przywództwo w Platformie Obywatelskiej. Jako nowy wiceprzewodniczący partii będzie pełnił obowiązki szefa ugrupowania do czasu formalnych wyborów. Z funkcji przewodniczącego PO zrezygnował Borys Budka. Były premier odbył w niedzielę spotkanie z mediami, podczas którego przez ponad półtorej godziny odpowiadał na pytania dziennikarzy.

Tusk mówił m.in. o ministrze sprawiedliwości Zbigniewie Ziobrze.– Minister sprawiedliwości wraz ze swoją żoną oczekują haraczu, bo wsadzą kogoś do więzienia, a oni z uchwałami [chodzi o nową uchwałę władz PiS, zakazującą nepotyzmu działaczom tej partii - red.]. Co się stało ludzie? Czy wam pasuje taka sytuacja, że przechodzimy codziennie do porządku nad takimi skandalami? Nigdy nie byliśmy świadkami czegoś takiego – powiedział były premier.

Minister sprawiedliwości przekazał w mediach społecznościowych, że pozwie Donalda Tuska za słowa odnoszące się niego i jego żony.

Ziobro zniknął z mediów?

Jak zauważa Wprost.pl było to jedno z nielicznych ostatnio działań publicznych ministra Ziobry. Patryk Jaki w programie "Mówiąc Wprost" pytany był mniejszą obecność ministra sprawiedliwości w mediach.

– Zbigniew Ziobro przyjął inną taktykę, inny sposób działania w tej kadencji. Mało udziela wywiadów i stara się koncentrować na pracy. A ponieważ jego obszar jest taki, że cokolwiek nie zrobi, i tak będzie źle, to uznaje że aktywność w mediach nie musi sprzyjać celom, które sobie wyznaczył – odpowiedział Jaki.

Co z reformą sprawiedliwości?

Jaki komentował również sprawę reformy sprawiedliwości, z której niezadowolenia nie krył niedawno prezes PiS Jarosław Kaczyński.

– Prezes Kaczyński zwracał uwagę, że to nie jest nasza wina, czyli Ministerstwa Sprawiedliwości, tylko były obiektywne czynniki, które sprawiły, że nie wszystko się udało – podkreślał europoseł Solidarnej Polski.

– Pamiętajcie państwo jednak, że obszar wymiaru sprawiedliwości to nie tylko praca sądów, to też inne rzeczy, które udało się zrobić, od dużej ustawy komorniczej po losowanie składów sędziowskich. Jeśli chodzi o samą długość postępowań sądowych, to nie wszystko zależy od ministerstwa. W tej chwili mamy system taki, że sędziowie sami sobie wyznaczają swój kalendarz pracy. Każdy chciałby mieć taką pracę – dodawał.

Czytaj też:
"Poczułem się upokorzony jako Polak". Tusk o aferze respiratorowej
Czytaj też:
"Nie wrócił na białym koniu, a na piechotę". Hołownia: Mam ochotę powiedzieć, że PiS wygra

Źródło: Wprost.pl
Czytaj także