"Przykro się na to patrzy". Fogiel o naradach Gowina z opozycją

"Przykro się na to patrzy". Fogiel o naradach Gowina z opozycją

Dodano: 
Jarosław Gowin naradza się z politykami opozycji w Sejmie
Jarosław Gowin naradza się z politykami opozycji w Sejmie Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Krąży takie zdjęcie z wczoraj z Sejmu, gdzie Gowin stoi i naradza się z liderami KO i PSL. Przykro się na to patrzy – ocenił Radosław Fogiel.

We wtorek rzecznik rządu Piotr Müller poinformował o decyzji premiera Morawieckiego o odwołaniu Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii. Jako powód dymisji podano krytykę Polskiego Ładu ze strony lidera Porozumienia. Z kolei w środę zarząd Porozumienia zdecydował o opuszczeniu koalicji rządowej.

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Jarosław Gowin zapowiedział, że włączy się w tworzenie nowego centroprawicowego obozu w polskiej polityce. – Nie chcę w tej chwili wymieniać żadnych nazwisk, ani nazw ugrupowań. Jedno jest oczywiste: z Koalicją Polską, PSL łączy nas, Porozumienie, bardzo dużo. Tutaj ta współpraca jest jak najbardziej naturalna – stwierdził były wicepremier.

Fogiel: Będzie współpracował z opozycją

O deklarację byłego wicepremiera był pytany w TVP1 wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.

– Obozem prawicowym, centroprawicowym, konserwatywno-prawicowym jest Zjednoczona Prawica. Jeżeli Jarosław Gowin chce uczestniczyć w czymś nowym, to jest to po prostu zawoalowany sposób na powiedzenie, że będzie współpracował z opozycją najwyraźniej – stwierdził.

Nawiązał również do krążącego w internecie zdjęcia z wczorajszych obrad Sejmu, na którym Jarosław Gowin rozmawia z politykami opozycji.

– Takie zdjęcie z wczoraj z obrad Sejmu krąży już w internecie, gdzie Jarosław Gowin stoi i naradza się z liderami Koalicji Obywatelskiej i PSL. Tym bardziej przykro się na to patrzy. A jakieś zaklęcia, słowa klucze, które słyszymy z ust Jarosława Gowina i jego współpracowników o jakimś rzekomym socjalizmie, to jest czysta publicystyka – ocenił.

Co z większością?

Fogiel podkreślił, że jest "optymistą co do stabilności większości rządowej".

– Zresztą widzieliśmy to wczoraj. To oczywiście był trudny dzień. Pierwszy dzień Sejmu po rezygnacji Jarosława Gowina i czterech jego posłów, bo część posłów Porozumienia postanowiła wspierać Zjednoczoną Prawicę. Rzeczywiście będzie to wymagało od nas więcej wysiłku, więcej uwagi, więcej determinacji. Szkoda, że Jarosław Gowin postanowił w ten sposób rozbijać Zjednoczoną Prawicę – podkreślił wicerzecznik PiS.

Czytaj też:
"Wakat nie jest przewidziany na długo". Wicerzecznik PiS o następcy Gowina
Czytaj też:
"Każdy z moich posłów dostał propozycję". Gowin: To korupcja polityczna
Czytaj też:
To nie była jednomyślna decyzja. Strzeżek zdradza, jak głosowali

Źródło: TVP / TVP1
Czytaj także