Jak informuje korespondentka Polsat News, Holandia może nie wydać zgody na przekazanie Polsce środków z tytułu KPO.
"Holenderski parlament wezwał swój rząd do niewydawania zgody na 36 mld euro dla Polski z KPO w związku z wyrokiem TK. Krajowe plany odbudowy nawet jeśli otrzymają zielone światło Komisji Europejskiej, muszą być też zatwierdzone przez wszystkie pozostałe unijne stolice" – poinformowała na Twitterze Dorota Bawołek.
Sjoerd Sjoerdsma, holenderski poseł opublikował w mediach społecznościowych pismo w tej sprawie. Jak przyznał pięć holenderskich partii chce "podjęcia działań wobec polskiego rządu".
"Hipokryzja Niderlandów"
Anna Fotyga przekonuje, że mamy do czynienia z hipokryzją Holandii. "Ujawnione dokumenty jednoznacznie potwierdzają hipokryzję niderlandzkiego rządu zarówno w kwestii ekologii, jak i praworządności. Niderlandy przez wiele lat celowo okłamywały KE, fałszowały dane, ukrywały dokumenty, wywierały presję na urzędników" – napisała polityk PiS w mediach społecznościowych.
W piśmie skierowanym do KE Fotyga podkreśla, że z zaniepokojeniem przyjęła „ujawnione dokumenty potwierdzające, iż rząd Niderlandów okłamywał Komisję Europejską ws. licencji na tzw. połowy pulsacyjne”. Jak stwierdziła, holenderscy urzędnicy celowo manipulowali danymi, aby wydać jak największa liczbę pozwoleń. "Sam fakt prowadzenia połowów traulerowych przy pomocy impulsów elektrycznych uważam za skandaliczny i cieszę się, iż Unia ostatecznie ich zakazała" – podkreśla.
Komisja okłamywana przez lata
"Portal NOS informował, że urzędnicy odpowiedzialni za wydawanie licencji poddawani byli silnej presji. Niestety nie udało mi się dotrzeć do żadnej informacji o jakichkolwiek działaniach niderlandzkich instytucji państwowych w celu wyjaśnienia tej sprawy. Dodatkowo alarmujące jest uzasadnienie odmowy dostępu mediów do większości dokumentacji stwierdzającej, iż ujawnienie faktów może zagrozić relacjom Niderlandów z innymi państwami oraz międzynarodowymi organizacjami" – wskazuje Fotyga.
Europoseł pyta KE, czy ta zamierza jakoś zareagować na informacje, że była wielokrotnie okłamywana przez Holendrów. „Wieloletnie, celowe okłamywanie Komisji, brak transparentności, fałszowanie danych, ukrywanie dokumentów, presja na urzędników, nie powinny skutkować uruchomieniem przeciw rządowi Niderlandów procedury opisanej w art. 7 Traktatu o UE?” – pyta polityk PiS.
Przypomnijmy, że procedura przewidziana w art. 7 TUE, może prowadzić do zawieszenia określonych praw wynikających z przynależności danego państwa członkowskiego do UE.
Czytaj też:
Szefowa KE grozi Polsce wszczęciem procedury naruszeniowejCzytaj też:
Gowin: To fatalna informacja dla Polski