"Czeka nas dramatyczny wzrost". Główny epidemiolog Szwecji alarmuje

"Czeka nas dramatyczny wzrost". Główny epidemiolog Szwecji alarmuje

Dodano: 
Koronawirus, zdjęcie ilustracyjne
Koronawirus, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Leszek Szymański
Przed nami dramatyczny wzrost liczby zakażeń wywołany wariantem Omikron - oznajmił w czwartek główny epidemiolog kraju Anders Tegnell.

"Mamy bardzo szybki wzrost rozprzestrzeniania się infekcji. To jest skala, do jakiej wcześniej nawet się nie zbliżyliśmy" – oświadczył Tegnell na cotygodniowej konferencji prasowej. Według opublikowanego w czwartek przez Urząd Zdrowia Publicznego zaktualizowanego scenariusza rozwoju pandemii w Szwecji pod koniec stycznia dobowa liczba zarejestrowanych infekcji może sięgnąć maksymalnie średnio 47 tys. lub 69 tys.

W wersji optymistycznej przyjęto, że zaszczepienie trzema dawkami chroni przed Omikronem w 70 proc. Natomiast pesymistyczna prognoza zakłada, że wskaźnik ten wynosi 30 proc.

"Jest oczywiste, że przy tak ogromnym rozprzestrzenieniu się infekcji, nawet jeśli Omikron daje łagodniejsze objawy, system opieki zdrowotnej będzie musiał zmierzyć się z większą liczbą pacjentów" – podkreślił Tegnell.

Personel medyczny jest wycieńczony

Tymczasem, jak przyznał Mattias Fredricson z Krajowej Rady Zdrowia i Opieki Społecznej, "gotowość służby zdrowia na wypadek poważnego kryzysu jest mniejsza niż zwykle z powodu wycieńczenia personelu poprzednimi falami".

Od kilku dni laboratoria nie nadążają z oceną testów PCR, bywa, że na wynik trzeba czekać nawet trzy dni. Władze niektórych regionów zmieniły zalecenia, odradzając osobom niemającym objawów badanie się w ten sposób pod kątem COVID-19.

Według szacunków do marca koronawirusem może zakazić się nawet połowa z ok. 10 mln mieszkańców Szwecji.

Ekspert Urzędu ds. Sytuacji Kryzysowych (MSB) Svante Werger wyraził zaniepokojenie możliwością "załamania się funkcji społecznych", jeśli wiele osób weźmie zwolnienie w jednym czasie.

W Szwecji na COVID-19 w ostatnich dniach zachorowała rodzina królewska, a po środowej debacie w parlamencie także liderzy dwóch ugrupowań: Partii Centrum oraz Partii Ochrony Środowiska – Zielonych.

W Goeteborgu przedsiębiorstwo komunikacji miejskiej ogranicza kursy autobusów i tramwajów z powodu wysokiej absencji pracowników. Problemy z brakiem personelu mają koleje państwowe SJ, co przełożyło się na zmiany w rozkładzie jazdy pociągów.

W Sztokholmie z powodu choroby pracowników zamknięto Muzeum Narodowe.

W ostatnich dniach w Szwecji liczba zakażeń koronawirusem wzrosła drastycznie do 20-25 tys. w ciągu doby. W czwartek nie podano nowych statystyk z powodu przeciążenia systemu informatycznego.







Źródło: PAP
Czytaj także